Rzeszowska spółka ma nieco ponad połowę akcji Asseco SEE. Chce, w ramach konsolidacji, wchłonąć wszystkie spółki zależne notowane na giełdach. Jako pierwszą ten los czeka Asseco Central Europe. Udziałowcy Asseco Poland już zgodzili się na rozwodnienie kapitału. Nowe akcje (6,09 mln papierów serii K) zostaną wydane właścicielom słowackiej spółki. Operacja zostanie sfinalizowana w najbliższych miesiącach.
Pozostałe dwa przejęcia, czyli Asseco Business Solutions i Asseco SEE, mają być jednak rozliczone gotówkowo. Asseco Poland zamierza zebrać pieniądze na ten cel z planowanej emisji akcji skierowanej do inwestorów amerykańskich i poprzedzającej debiut na Nasdaq. Prace w tym kierunku trwają, ale zakończą się najwcześniej jesienią.
– To oznacza, że wykupu akcjonariuszy Asseco SEE, co zapewne będzie się wiązało z koniecznością ogłoszenia wezwania, można się spodziewać dopiero w I półroczu 2013 r. – przyznaje Piotr Jeleński, prezes Asseco SEE.
Na razie kierowana przez niego firma bardzo dobrze radzi sobie samodzielnie. W I kwartale przychody grupy powiększyły się do 105,3 mln zł z 97,8 mln zł rok wcześniej (czyli o 7 proc.). Zarobek netto sięgnął 12,71 mln zł. Przed rokiem wynosił 12,11 mln zł. Był zatem o 7 proc. większy. Dynamika liczona w euro (podstawowa waluta, w której rozlicza się grupa) była mniejsza ze względu na osłabienie złotego rok do roku. Na koniec marca informatyczna firma miała na kontach aż 111 mln zł wobec 98 mln zł przed rokiem. Kwota zmniejszy się w lipcu, bo Asseco SEE wypłaci 18,7 mln zł dywidendy (0,36 zł na akcję).
Kolejne kwartały również zapowiadają się nieźle. Portfel zamówień Asseco SEE na 2012 r. ma wartość 46,1 mln euro, co oznacza wzrost o 7 proc. w porównaniu z ub.r. – Zarząd nie widzi przesłanek, żeby wyniki w 2012 r. mogły być gorsze niż w 2011 r. – oświadcza prezes.