Ostatni tak dobry rok dla PGG. Nastaje zmierzch zysków górnictwa

Polska Grupa Górnicza, największa spółka tego typu w kraju, miała w 2023 r. ponad 2,3 mld zł zysku netto. Rok wcześniej wynik wynosił 2,5 mld zł. Jeszcze wcześniej, bo w 2021 r., strata sięgnęła 3,8 mld zł. Górnicza hossa jest już jednak za nami i wyniki za ten rok będą prawdopodobnie znacznie gorsze.

Publikacja: 22.07.2024 06:00

Ostatni tak dobry rok dla PGG. Nastaje zmierzch zysków górnictwa

Foto: Adobestock

Dotarliśmy do rocznego sprawozdania finansowego PGG za 2023 r. Na koniec grudnia PGG posiadała 54,6 proc. udziału w krajowym rynku węgla energetycznego i 44 proc. w rynku węgla ogółem.

Wyniki giganta

W grupie wydobyto w 2022 r. 21,1 mln ton węgla oraz sprzedano 19,8 mln ton. Dla porównania, wydobycie ogółem w naszym kraju wynosiło 49 mln ton, zaś rok wcześniej 52,8 mln ton.

Jak tłumaczy spółka, sytuacja na rynku wywołana działaniami Rosji na Ukrainie wpłynęła na wyższe ceny sprzedaży węgla przez PGG, co diametralnie poprawiło wyniki finansowe w 2023 r. Jednocześnie jednak odnotowała wzrost kosztów działalności operacyjnej wywołany presją otoczenia (inflacja, ceny energii, wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw i płacy minimalnej), co eskalowało poziom kosztów dostaw i usług.

Zgodnie z podpisanymi porozumieniami ze stroną społeczną wzrosły wynagrodzenia. Porównując dane dotyczące roku 2023 do 2022, spółka odnotowała spadek wydobycia o o 5,3 proc., wzrost przychodów ze sprzedaży węgla o 3,7 mld zł (tj. o 30,8 proc.), wzrost kosztów materiałów, energii i usług o 1,6 mld zł (tj. o 39 proc.), wzrost wartości kosztów osobowych o 1,6 mld zł (tj. o 26,1 proc.), z czego wzrost kosztów osobowych wyniósł 1,2 mld zł (19,9 proc.), a wzrost nakładów inwestycyjnych (budownictwo i zakupy) o 0,8 mld zł (o 69,9 proc.).

Spłata zadłużenia

Najciekawsze są dane finansowe węglowego kolosa. Zysk netto za 2023 r., kiedy ceny węgla osiągały rekordowe poziomy w związku z agresją Rosji na Ukrainę, wyniósł ponad 2,3 mld zł. To nieco mniej niż rok wcześniej, ale nadal znacznie więcej niż w 2021 r., kiedy spółka odnotowała stratę rzędu 3,8 mld zł.

Spółka w 2023 r. dokonała spłaty zadłużenia z tytułu obligacji w ramach rat restrukturyzacyjnych na łączną kwotę ponad 1 mld zł. Ponadto zostały wykupione oraz umorzone obligacje o łącznej wartości nominalnej wynoszącej 0,8 mld zł. Środki pochodziły z odszkodowań uzyskanych przez administratora hipoteki (Santander Bank Polska) tytułem wywłaszczenia działek w związku z realizacją inwestycji drogowych na mocy tzw. specustawy drogowej oraz ze sprzedaży nieruchomości. Utrzymanie płynności finansowej przez PGG w 2023 r. było możliwe głównie dzięki podjętym działaniom oszczędnościowym prowadzącym do redukcji gotówkowych nakładów na produkcję węgla o 896,2 mln zł w odniesieniu do PTE. W 2023 r. spółka nie korzystała z pomocy publicznej w ramach dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych. Największe jednak wrażenie robią koszty działalności górniczej i koszty pracy. Koszty świadczeń pracowniczych wzrosły z 6 mld zł w 2022 r. do 7,6 mld zł w 2023 r. Same wynagrodzenia wzrosły z 4,6 mld w 2022 r., zł do 5,8 mld zł w 2023 r. Wzrosły także koszty materiałów i energii z 2,77 mld zł do 3,69 mld zł. W efekcie mimo zysku spółki zadłużenie ponownie wzrosło z 9,7 mld zł do ponad 10,1 mld zł.

Zagrożenia dla spółki

Biegły rewident, którym jest PwC, zwraca uwagę na warunki wejścia w życie systemu wsparcia rządowego, zawartego w nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Jej celem jest finansowanie redukcji zdolności produkcyjnych, pokrycie kosztów wynikających z zakończenia wydobycia węgla kamiennego oraz redukcja bieżącego zadłużenia przedsiębiorstw górniczych objętych tym systemem.

„Zwracamy uwagę na warunki wejścia w życie systemu wsparcia rządowego zawartego w nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego z 17 grudnia 2021 r., opublikowanej 2 lutego 2022 r., którego celem jest finansowanie redukcji zdolności produkcyjnych, pokrycie kosztów wynikających z zakończenia wydobycia węgla kamiennego oraz redukcja bieżącego zadłużenia przedsiębiorstw górniczych objętych tym systemem. W szczególności system wsparcia wymaga notyfikowania w Komisji Europejskiej, który to proces nie został jeszcze zakończony. Ewentualna odmowa takiej notyfikacji będzie skutkowała koniecznością zwrotu dotychczas otrzymanych dopłat, a także koniecznością zapłaty zawieszonych zobowiązań wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz pożyczki otrzymanej od Polskiego Funduszu Rozwoju. Warunki te, łącznie z innymi informacjami opisanymi w nocie, świadczą o istnieniu znaczącej niepewności, która może budzić poważne wątpliwości co do zdolności grupy do kontynuacji działalności” – informuje rewident. Sama spółka ocenia to ryzyko jako niewielkie. Proces notyfikacji nadal trwa.

Najnowsze dane Agencji Rozwoju Przemysłu dla całego górnictwa wskazują podobnie. Po I kwartale 2024 r. polskie górnictwo ma mniejszy dług niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. O ile rok wcześniej zobowiązania krótko- i długoterminowe wynosiły 15,7 mld zł, to w tym roku jest to 13,6 mld zł. Spadające zadłużenie to efekt wysokiego, niewidzianego od lat zysku netto z 2023 r. Górnictwo odnotowało wtedy zysk netto 5 mld zł. Ta perspektywa jednak się kończy i zadłużenie może znów rosnąć. Powód? W I kwartale znów pojawiła się strata, i to od razu rzędu 642 mln zł. Rok temu w I kw. 2023 r. odnotowano zysk, i to ponad 3,2 mld zł. Tak diametralna zmiana w wynikach to efekt spadku cen węgla. Rok wcześniej węgiel dla energetyki kosztował ponad 700 zł za tonę, teraz cena wynosi ponad 480 zł.

Złe perspektywy

Największy strukturalny problem polskiego górnictwa dotyczy jednak rozjeżdżania się wydajności pracy z rosnącymi płacami. W I kw. 2023 r. wydobyto 11,7 mln t węgla handlowego przy przeciętnym wynagrodzeniu 10,2 tys. zł. Rok później surowca wydobyto 11,2 t przy przeciętnym wynagrodzeniu ponad 10,6 tys. zł. Na jednego zatrudnionego przypadało w ub.r. 160 448 kg, a w tym roku 152 011 kg. Widać to także w wynikach PGG.

Jak mogą wyglądać wyniki największej spółki górniczej w tym roku?

Zdaniem Jakuba Szkopka, analityka Erste Securities, prognoza dla PGG nie ulega zmianie. – PGG ponownie zanotuje spadek wydobycia węgla, a wynagrodzenia znów pójdą w górę w efekcie dwóch jednorazowych nagród, a cena węgla systematycznie spada, co widać w danych ARP od początku roku. Źle to wróży wynikom spółki za ten rok i bez przyrzeczonej już rządowej kroplówki rzędu 5,5 mld zł tylko dla tej jednej spółki nie obejdzie się. Obserwujemy właśnie koniec dwóch udanych lat górnictwa – podkreśla nasz rozmówca.

Surowce i paliwa
Redukcja emisji metanu jest trudna, a czasami niemożliwa
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Surowce i paliwa
Czy chiński wieloryb zdemoluje rynek miedzi?
Surowce i paliwa
Mimo kolejnych cięć wydobycia węgla kurs JSW rośnie
Surowce i paliwa
Orlen kupił udziały w norweskiej firmie Heimdall Power
Surowce i paliwa
Lubelska kopalnia notuje mniejszy zysk rok do roku
Surowce i paliwa
Jest decyzja lokalizacyjna dla terminalu LNG w Gdańsku