MOL oddał do użytku zakład produkcji zielonego wodoru na terenie należącej do niego Rafinerii Dunaj w węgierskim mieście Százhalombatta. Instalacja o mocy 10 MW jest największym tego typu w Europie Środkowo-Wschodniej. Koncern zainwestował w nią 22 mln euro, czyli niespełna 94 mln zł wg. obecnego kursu NBP. Z produkcją ma ruszyć jednak dopiero w drugiej połowie tego roku. Powstający wodór MOL będzie wykorzystywał przede wszystkim we własnej sieci do produkcji paliw.
Obiekt o rocznych zdolnościach wytwórczych wynoszących 1,6 tys. ton czystego wodoru będzie mógł zmniejszyć emisję CO2 z Rafinerii Dunaj o 25 tys. ton. Nowa technologia stopniowo zastąpi proces produkcji oparty w węgierskim koncernie na gazie ziemnym, który odpowiada obecnie za jedną szóstą jego całkowitej emisji CO2.
Czytaj więcej
Do 2030 r. węgierski koncern zamierza przeznaczyć 4 mld dol. na ekologiczne inwestycje. - Bardzo ambitne cele wyznaczone przez UE muszą zostać osiągnięte - zapowiada prezes MOL Zsolt Hernádi.
Elektrolizer, czyli instalację do wytwarzania wodoru, dostarczyła amerykańska firma Plug Power. Do rozkładu wody na wodór i tlen będzie wykorzystywana energia elektryczna ze źródeł odnawialnych. Tym samym podczas produkcji nie powstaną żadne zanieczyszczające produkty uboczne. Co więcej będzie uwalnianych 8-9 ton czystego tlenu na tonę wytwarzanego wodoru.
„Korzystając z tej technologii, jesteśmy w stanie osiągnąć taką samą redukcję emisji, jak gdyby z dnia na dzień wycofano z ruchu około 5,5 tys. samochodów. Dziś nasza nowa fabryka zielonego wodoru sprawia, że działalność przemysłowa MOL jest bardziej zielona i ekologiczna, ale jutro będzie oferować rozwiązania dla całej branży i mobilności wodorowej” - twierdzi cytowany w komunikacie prasowym József Molnár, dyrektor zarządzający grupy MOL. Dodaje, że w kolejnym kroku MOL podobne elektrolizery uruchomi w dwóch pozostałych rafineriach należących do grupy, czyli w słowackiej Bratysławie i chorwackiej Rijece.