Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.02.2025 18:53 Publikacja: 15.06.2023 21:10
Foto: Adobe Stock
Spółki nadal nie podpisały umów z Ministerstwem Klimatu i Środowiska dotyczących pokrycia kosztów zakupu węgla na potrzeby grzewcze, którego miało zabraknąć. Firmy dokonały interwencyjnych zakupów, ale pieniędzy nadal nie otrzymały. O ile w przypadku PGE nie pociąga to konsekwencji finansowych, o tyle dla Węglokoksu to kwestia – jak mówią związkowcy – przetrwania.
W sierpniu 2022 r. premier zobowiązał PGE Paliwa do kupna do 30 kwietnia 2023 r. 3 mln t, a Węglokoks – 2 mln t węgla energetycznego o parametrach zbliżonych do parametrów jakościowych węgla wykorzystywanego przez gospodarstwa domowe. PGE do końca kwietnia 2023 r. sprowadziła ponad 10 mln t węgla kamiennego, a Węglokoks 5–6 mln, z czego 30–40 proc. trafiło do odbiorców indywidualnych. Spółki oferowały węgiel po ustalonej odgórnie cenie, która nie pokrywała kosztów zakupu na rynku w 2022 r. w środku kryzysu energetycznego. Pozostała część surowca miała być sprzedawana ciepłowniom i elektrowniom. MKiŚ przekonuje, że aktualnie trwają uzgodnienia dotyczące zapisów umowy, a kwota będzie znana po ostatecznym rozliczeniu na podstawie poniesionych wydatków. – Pieniądze będą pochodzić z rezerwy celowej budżetu państwa – zapewnia MKiŚ.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawy o rynku mocy, przewidującą możliwość przeprowadzenia dogrywkowych aukcji rynku mocy na rok 2029 i - jeśli będzie to potrzebne - na 2030. Pozwoli ona na powstanie elektrowni gazowych. Chodzi szczególnie o projekty elektrowni gazowej w Kozienicach (Enea) i w Gdańsku (Energa/Orlen).
Spółki przetwarzające odpady widzą ogromny potencjał rozwoju, zwłaszcza że zazwyczaj nie brakuje im ani surowca, ani odpowiednich mocy. Wyzwaniem najczęściej są obowiązujące regulacje, nielegalne składowiska oraz rosnące koszty.
Koncern istotny spadek zysków zanotował w dwóch kluczowych biznesach obejmujących wydobycie ropy i gazu oraz działalność rafineryjno-petrochemiczną. Zarząd spółki narzeka na niepewność na rynku naftowym, która utrzyma się również w tym roku.
Dzień po odrzuceniu wniosku o koncesyjnego na rozpoznanie złóż węgla koksującego Dębieńsko przez zagranicznego inwestora, Jastrzębska Spółka Węglowa deklaruje „niezwłocznie” złoży wniosek koncesyjny na to złoże. Ma to być kwestia najbliższych dni.
Walka o koncesje na poszukiwanie złoża węgla koksującego potrzebnego do produkcji stali, powoli dobiega końca. Firma Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC) z kapitałem amerykańskim, szwajcarskim i niemieckim, która starała się o koncesję Dębieńsko dostała odmowną decyzję. To potencjalnie otwiera drogę do złożenia własnego wniosku przez JSW.
Koncern dąży do uproszczenia struktury grupy, redukcji kosztów oraz osiągnięcia synergii operacyjnych i finansowych. Dąży też do zwiększenia wydobycia oraz zasobów ropy i gazu.
Stwierdzenia amerykańskiego prezydenta i idące za nimi działania budzą coraz większy niepokój i są źródłem wzrostu niepewności na rynkach finansowych. Trudno się więc dziwić, że na giełdy zaczyna zaglądać korekta, a złoto bije kolejne rekordy.
W 2024 r. zawarliśmy rekordowe umowy najmu. Biznes rozwija się dobrze, czynsze rosną. Analizujemy możliwość wcześniejszego rozpoczęcia wypłacania dywidend – mówi Radosław T. Krochta, prezes MLP Group.
Plan zwiększenia wydatków na zbrojenia w Europie poprawił perspektywy sektora obronnego , co znalazło odzwierciedlenie w dynamicznie drożejących akcjach jego przedstawicieli. Głównymi beneficjentami są europejskie koncerny zbrojeniowe.
Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawy o rynku mocy, przewidującą możliwość przeprowadzenia dogrywkowych aukcji rynku mocy na rok 2029 i - jeśli będzie to potrzebne - na 2030. Pozwoli ona na powstanie elektrowni gazowych. Chodzi szczególnie o projekty elektrowni gazowej w Kozienicach (Enea) i w Gdańsku (Energa/Orlen).
Benefit Systems wyemituje do 1 mln niezabezpieczonych obligacji serii C o łącznej wartości nominalnej do 1 mld zł - poinformowała spółka w komunikacie.
Giełdowy producent aparatury kontrolno-pomiarowej przedstawił zaktualizowaną strategię rozwoju zwierającą cele finansowe na lata 2025-2027.
Spółki przetwarzające odpady widzą ogromny potencjał rozwoju, zwłaszcza że zazwyczaj nie brakuje im ani surowca, ani odpowiednich mocy. Wyzwaniem najczęściej są obowiązujące regulacje, nielegalne składowiska oraz rosnące koszty.
Na czele Kredobanku stanie Jakub Karnowski, ekonomista i menadżer z dużym doświadczeniem, były prezes m.in. Polskich Kolei Państwowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas