PKN Orlen podzieli rynek biopaliw

Po raz pierwszy koncern daje możliwość zawarcia kontraktu na trzy lata. Wartość zamówienia może sięgnąć 5 mld zł

Do największego do tej pory przetargu na dostarczenie estrów do produkcji biopaliw staną najwięksi producenci. Oferty złożą Wratislavia Bio Aleksandra Gudzowatego, Bioagra Oil Zbigniewa Komorowskiego, giełdowy Elstar Oils i Rafineria Trzebinia. Kontrakt z PKN Orlen zdecyduje o przyszłości tych firm przez najbliższe trzy lata. Po raz pierwszy bowiem Orlen dał możliwość zawarcia kontraktu do września 2012 r.

– Sprzedajemy większość naszej produkcji estrów dla PKN Orlen, który ze względu na duże zapotrzebowanie jest naszym głównym odbiorcą biokomponentu. Dlatego też jesteśmy zainteresowani kontraktem trzyletnim – mówi Aleksander Rysiewicz, dyrektor ds. korporacyjnych Elstar Oils.

[srodtytul]Zaproszenia wysłane do firm[/srodtytul]

Jak się dowiedzieliśmy, elektroniczna aukcja ma być przeprowadzona na przełomie września i października. Koncern zmienia bowiem dotychczasowe zasady dostaw. Chce, by umowy kończyły się we wrześniu, kiedy też kończą się żniwa i najczęściej spadają ceny rzepaku i estrów. – Wzory umów już trafiły do dostawców, a teraz trwają uzgodnienia, jeśli były zgłoszone pytania. Ale data przetargu nie jest jeszcze ustalona – zastrzega Dawid Piekarz, rzecznik koncernu.

Do września 2012 r. koncern będzie potrzebować około 1,5 mln ton estrów. Łączna wartość zamówienia może zatem sięgnąć 5 mld zł. Kontrakt wyczerpuje w praktyce moce produkcyjne czterech wymienionych fabryk w kraju. Świeżo zbudowana fabryka Bioagra Oil w Tychach ma szansę na pierwsze duże zamówienie.

Ale do przetargu na dostawy estrów mogą stanąć też zagraniczni dostawcy, bo PKN Orlen potrzebuje także biokomponentów na rynku czeskim i litewskim. W ubiegłym roku tylko jedna trzecia biokomponentów wykorzystywanych przez koncerny naftowe pochodziła z Polski. – W tym roku spodziewamy się, że będzie to już dwa razy tyle. Krajowa produkcja jest coraz bardziej konkurencyjna – przekonuje Rysiewicz.

– Jesteśmy zainteresowani współpracą z PKN Orlen w dłuższym okresie, ale koncern nie przedstawił, na jakich warunkach cenowych dokona zakupu. Oczekuje na propozycje dostawców. To będzie decydujące – dodaje Jacek Gwiżdż, prezes Wratislavii Bio.

[srodtytul]Uwagi Krajowej Izby Biopaliw[/srodtytul]

Choć producenci mają sami zgłaszać swoje propozycje cenowe, to muszą zaakceptować wzory umów Orlenu. Krajowa Izba Biopaliw zakwestionowała niektóre ich zapisy. Podobnie jak w ubiegłym roku koncern zastrzega sobie prawo do wstrzymania odbioru biokomponentu. Ma też możliwość zmiany zakontraktowanej ilości o 25 proc. Uwagi zgłoszone przez KIB mogą opóźnić przeprowadzenie aukcji. PKN Orlen ma czas na zawarcie wiążących umów z dostawcami estrów do końca roku, kiedy wygasa obecny kontrakt.

Do wykorzystania biopaliw zmuszają dystrybutorów krajowe przepisy. W tym roku biopaliwa mają stanowić 4,6 proc. paliw w transporcie, w przyszłym – 5,75 proc. Koncerny najczęściej dodają niewielkie ilości estrów rzepakowych do ON i etanolu do benzyn. Mogą to robić bez informowania klienta, jeśli udział biokomponentu nie przekracza 5 proc. Nowe normy jakości (planowane od 2010 r.) podwyższą ten próg do 7 proc. w ON i 10 proc. w benzynach.