W ubiegłym roku GDF Suez uruchomił w Elektrowni Połaniec budowę największej w Europie jednostki na biomasę. „Zielony Blok” ma mieć moc 190 MW i spali około miliona ton tego paliwa rocznie.

Jednostkę w tej samej technologii zbuduje Zespół Elektrowni Pątnów–Adamów–Konin. Blok w Koninie będzie mieć moc 55 MW. Francuska Dalkia chce mieć jednostki elektrociepłownicze w Poznaniu i Łodzi. W sumie spalą one około 600 tys. ton biomasy rocznie. W czerwcu gdańska Energa wbuduje kamień węgielny pod budowę swojej elektrociepłowni na biomasę w Elblągu. Będzie ona mieć moc 24 megawatów. Ale wzrośnie też zapotrzebowanie Energi na biomasę, która będzie współspalana z węglem w Elektrowni Ostrołęka.

Jednak wszystkie projekty realizowane i planowane w Polsce może przyćmić to, co rozważają władze Elektrowni Bełchatów z Polskiej Grupy Energetycznej. Po 2015 r. spółka musi wyłączyć dwa najstarsze i zużyte bloki na węgiel brunatny. Oba mają moc po 370 MW. Według naszych informacji rozważana jest przebudowa przynajmniej jednego z nich tak, by spalał właśnie biomasę. Gdyby do tego doszło, PGE byłaby liderem pod względem wykorzystania biomasy w jednej elektrowni na całym kontynencie. Ale potrzebowałaby jednocześnie około 2 mln t surowca rocznie.

Wszystkie firmy, które już budują instalacje do spalania biomasy, legitymują się zakontraktowanymi dostawami paliwa na kilka lata. Jednak o jego dodatkowe ilości na rynku już?teraz jest trudno. Zdaniem dostawców technologii, na wszystkie planowane bloki w Polsce po prostu nie wystarczy biomasy.