Przełoży się to niewątpliwie na lepsze wyniki kopalń, co jest dobrą prognozą przed sprzedażą przez Skarb Państwa udziałów w dwóch kopalniach węgla brunatnego: Adamów i Konin (do dalszych negocjacji dopuszczono Zespół Elektrowni Pątnów–Adamów–Konin i Społem Plus; termin składania ofert wiążących przypada 27 stycznia). „Parkiet" szacuje wartość obu zakładów na około 1 mld zł. W ubiegłym roku kopalnie te miały w sumie 42 mln zł czystego zysku, a w tym roku może być znacznie lepiej.
Jak wynika z danych Porozumienia Producentów Węgla Brunatnego, po pierwszym półroczu kopalnia Konin procentowo odnotowała największy wzrost produkcji (o 20 proc.) w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Ilościowo największy wzrost wydobycia, o prawie 1 mln ton, miała należąca do PGE największa w kraju kopalnia Bełchatów. W sumie wydobycie w czterech kopalniach wzrosło o 8,2 proc. rok do roku.
Jak podkreśla w raporcie Adam Pietraszewski z PPWB, w pierwszym półroczu 2011 r. z węgla brunatnego wyprodukowano 25 464 GWh energii, o?4?proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 r. I to mimo mniejszych mocy elektrowni opalanych tym surowcem (według Agencji Rynku Energii 8817 MW wobec 9013 MW w pierwszym półroczu 2010 r.).
Ale perspektywy rozwoju elektrowni opalanych węglem brunatnym nie są różowe, bo po otwarciu we wrześniu nowego bloku 858 MW w PGE Elektrowni Bełchatów, w perspektywie jest tylko 460 MW nowych mocy w PGE Elektrowni?Turów. I do 2025 r. na więcej?liczyć nie można (ZE PAK ma w planie dwa bloki o mocy 520 MW, ale gazowo-parowe).