W swej ostatniej analizie dotyczącej tego papieru (19/02/2001 r.) sugerowałem istnienie bardzo dużego klina w dół tworzącego się od szczytu z końca czerwca minionego roku. Klin ten byłby w tym przypadku falą ?C? przynajmniej w średnim terminie kończącą spadki. Z owym klinem jest jednak pewien dość istotny problem : obecnie istnieje tylko na wykresie tworzonym na skali liniowej (wykres3). Na skali logarytmicznej 12 marca br. nastąpiło wybicie w dół z tak wykreślonej formacji a ostatnie wzrosty można potraktować jako ruch powrotny.
Trudno obecnie powiedzieć, który wykres powinno się uznać za wiarygodny. Rozsądnym wydaje się poczekać na zdecydowany ruch w którymś kierunku, który powinien nam powiedzieć, którą skale toleruje rynek. Pierwszą oznaką polepszenia koniunktury na tym papierze byłoby pokonanie poziomu 40 PLN czyli hipotetycznego dolnego ograniczenia analizowanej formacji na wykresie logarytmicznym. W takim przypadku kolejny opór znajdowałby się w okolicach 43 PLN gdzie przebiega górne ograniczenie omawianego klina kreślonego na skali liniowej. Ostatecznym potwierdzeniem możliwości wystąpienia bardzo dużego ruchu na tym papierze byłoby pokonanie poziomu ok. 47,7 PLN gdzie obecnie przebiega główna linia trendu spadkowego widoczna na skali logarytmicznej. Niestety na wykresie siły relatywnej Softbanku do WIG-20 póki co nie widać nadchodzącego przełomu - wskaźnik pozostaje w trendzie spadkowym , który w ujęciu krótkoterminowym przybrał formę kanału (wykres4) i obecnie dąży do jego górnego ograniczenia.
Podsumowując wydaje mi sięst wyraźnych sygnałów zmiany negatywnego trendu, w którym Softbanak znajduje się od końca lutego minionego roku. W przypadku pokonywania w górę ww. poziomów można systematycznie otwierać długie pozycje na tym papierze choć należy pamiętać, że kąt nachylenia linii trendu spadkowego powodować będzie duże oddalanie się poziomów obrony przez co należy zastosować inne narzędzia kontrolujące ryzyko tak otwartych pozycji. Bardzo negatywnym sygnałem byłoby ewentualne gwałtowne pokonanie poziomu 33,5 PLN gdyż spowodowałoby to wybicie w dół z klina widocznego na skali liniowej. Ze swojego doświadczenia mogę jednak stwierdzić, że piąte ruchy w klinach są czasami tzw. strząśnięciami (czasami w niewielkim stopniu przebijają dolne ograniczenia formacji) a ewentualny powrót do formacji po takim wybiciu jest niezwykle silnym sygnałem kupna.
PKN
Ostatni raz akcjami PKN-u zajmowałem się w analizie z 12 lutego br. Od tamtego czasu papiery te zaliczyły dość znaczne spadki zatrzymując się na dziwacznej linii poprowadzonej przez wszystkie istotne szczyty ukształtowane od marca do września minionego roku (wykres5). Przyglądając się dokładnie deprecjacji trwającej od grudnia minionego roku można zauważyć, że PKN poruszał się w jak na razie w słabo zdefiniowanym kanale spadkowym. Na ostatnich kilku sesjach omawiany papier zmagał się z wewnętrzną linią trendu ww. kanału, która obecnie znajduje się w okolicach 18,6 PLN. Ewentualne przełamanie tej linii w górę oznaczać może test górnego ograniczenia prezentowanego kanału, które to obecnie biegnie w okolicach 20 PLN.
Na wykresie PKN-u niemal od początku jego notowań można było zauważyć występowanie wyraźnego cyklu 90-cio dniowego. Ostatni punkt zwrotny miał wypaść w okolicach 11 lutego br. Niestety żaden większy wzrost w pobliżu tej daty nie wystąpił co może oznaczać w najprostszym wariancie dezaktualizacje cyklu lub w bardziej skomplikowanym np. jego przesunięcie w fazie. Moim zdaniem jest jeszcze za wcześnie aby zakładać zanik prezentowanego cyklu wobec czego pozostało zająć się wariantem drugim. Na powyższym wykresie pionowymi, przerywanymi, czerwonymi liniami zaznaczyłem inny cykl 90-cio dniowy przesunięty w fazie w stosunku do cyklu poprzedniego (niebieskie pionowe linie). Wydaje mi się, iż ten nowy cykl lepiej odzwierciedla punkty zwrotne akcji PKN-u. Ostatnie jego dno wypadło 12 stycznia br. z czego wynika, że modelowo kolejnego punktu zwrotnego powinniśmy się spodziewać w okolicach 12 kwietnia br.. W praktyce oznacza to możliwość przesunięcia cyklicznego dna o kilka dni w lewo lub prawo. Ciekawie prezentuje się wykres siły relatywnej PKN-u do WIG-20, który obecnie doszedł do górnego ograniczenia kanału wzrostowego (wykres6) a od jego testu zależeć będzie najbliższe zachowanie tego papieru względem szerokiego rynku. Podsumowując wydaje mi się, że z technicznego punktu widzenie istnieje więcej argumentów przemawiających za dalszą zniżką omawianego papieru. Naturalnym poziomem wsparcia jest dolne ograniczenie kanału spadkowego, które w pierwszej dekadzie kwietnia będzie w okolicach 16 PLN. Gdyby jednak jakimś cudem PKN zdołał obecnie pokonać wewnętrzną linię ww. kanału musiałoby temu towarzyszyć wybicie górą z kanału na sile relatywnej. W takim przypadku na wykresie spółki oporować będzie linia trendu spadkowego pociągnięta ze szczytu z końca grudnia minionego roku biegnąca obecnie w okolicach 20 PLN.