Prognozy finansowe opublikowane przy okazji emisji zakładają imponującą dynamikę wzrostu skali biznesu. Zakładacie, że w tym roku wasze przychody wzrosną do 24 mln zł, będą więc niemal dwukrotnie wyższe niż w 2016 r., z kolei w 2018 r. mają dobić do 40 mln zł. Na jakich założeniach oparliście te szacunki?
Prognozy są w dużej mierze oparte na już podpisanych kontraktach, ale również na tych, które dopiero będziemy podpisywać. Mamy całą pulę kontraktów na 2017 r., negocjujemy umowy na 2018 r. i 2019 r. W dużej mierze są to kontrakty drogowe, na budowę obiektów, w których się wyspecjalizowaliśmy, czyli magazynów soli, ale nie tylko. Podpisaliśmy również mały kontrakt na budowę domów jednorodzinnych. Staramy się rozszerzać działalność. Prognozy być może wyglądają ambitnie, ale nie zakładam, żebyśmy mieli się z nich nie wywiązać.
Wyobraźmy sobie sytuację, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) stwierdzi w przyszłym roku, że zimy są coraz łagodniejsze i właściwie to magazynów soli wystarczy wybudować o połowę mniej - jest takie ryzyko?
Cały proces budowy odcinków dróg i towarzyszących im magazynów soli jest rozłożony na wiele lat. Planowanie ze strony GDDKiA jest długoterminowe, dlatego nie przewidujemy, żeby takie decyzje mogły zostać podjęte w odniesieniu do już realizowanych projektów. Magazyny i towarzyszące im obwody utrzymania drogi, składające się z budynków socjalnych, budynków garażowych i gospodarczych lokowane są średnio co ok. 60 km. Nie zakładamy, żeby w najbliższym czasie ten rozkład miał się zmienić, tym bardziej, że budowa takich obiektów odbywa się w ramach jednego pozwolenia na budowę całego odcinka drogi. Nie widzimy wspominanego przez pana ryzyka w odniesieniu do odcinków, na które już podpisaliśmy kontrakt.
W jakim stopniu jesteście uzależnieni od jednego kontrahenta - GDDKiA?
Przetargi na budowę konkretnych odcinków dróg wygrywają duże koncerny, my wykonujemy naszą część w ramach podwykonawstwa. GDDKiA jest głównym odbiorcą magazynów soli, ale nie jedynym, są też zarządy dróg wojewódzkich, zarządy miast - nie opieramy naszej strategii na budowie magazynów wyłącznie dla GDDKiA. Magazyny soli są istotną częścią naszej działalności - w 2016 r. odpowiadały za 71 proc. przychodów, ale nie jedyną. Jesteśmy jednym z dwóch największych producentów drewna klejonego w Polsce, budujemy również inne obiekty - baseny, hale sportowe.