Bitcoinowy wieloryb Donalda Trumpa może zdemolować rynek złota

Donald Trump obiecał, że stworzy narodowy fundusz rezerwowy w bitcoinach. Pieniądze na zakup bitcoinów ma zapewnić Fed sprzedając część rezerw złota.

Publikacja: 04.12.2024 09:33

Bitcoinowy wieloryb Donalda Trumpa może zdemolować rynek złota

Foto: Adobestock

Fundusze ETF bazujące na bitcoinie w USA osiągnęły ogromny sukces i obecnie posiadają ponad milion tokenów, co stanowi około 5 proc. ich obecnej podaży. To porównywalne do ilości od dawna zamrożonej w portfelu pierwotnego wieloryba rynku: anonimowego twórcy bitcoina, znanego jako Satoshi Nakamoto.

Fundusz Trumpa będzie wielkim graczem na rynku

Cynthia Lummis, sojuszniczka Donalda Trumpa w Senacie forsuje ustawę, która zobowiązałaby Rezerwę Federalną (Fed) do sprzedaży części zasobów złota w celu sfinansowania zakupu miliona bitcoinów na rzecz rezerw rządowych USA. Bardzo aktywna na rynku aktywów cyfrowych jest firma MicroStrategy Michaela Saylora, specjalizująca się w oprogramowaniu. Posiada ona  już około 38 miliardów dolarów w bitcoinach i nadal stara się zwiększać pulę tych tokenów.

Zmiana układu sił na rynku bitcoina. Instytucje w akcji

To co dzieje się obecnie było niewyobrażalne kilkanaście lat temu. Wtedy każdy token wart był zaledwie kilka centów, a zainteresowanie nimi przejawiali jedynie młodzi libertariańscy technolodzy.  Planowali stworzenie systemu finansowego odpornego na wpływy rządów, instytucji z Wall Street i wielkich korporacji, przypomina agencja Bloomberga. Teraz te same instytucje, które kiedyś były odsuwane od rynku aktywów cyfrowych, przejmują coraz większą jego część.

Rządy innych państw też mogą ruszyć na bitcoinowe zakupy

Perspektywa stworzenia amerykańskich rezerw bitcoina może spowodować, że inne rządy również zaczną kupować tę kryptowalutę, zauważa Mark Connors, założyciel i główny strateg inwestycyjny w Risk Dimensions. Wszystko to zwiększa ryzyko. Prowadzi do koncentracji aktywów w rękach kilku graczy. Z jednej strony, wielu purystów kryptowalutowych wyraża obawy, że rządy krajów G10 czy G20 lub instytucje, takie jak towarzystwo funduszy BlackRock, mogą zdominować rynek. Jednakże, jak podkreśla Connors, wzrost popytu na bitcoina skutecznie podnosi jego cenę.

Podaż bitcoinów jest ograniczona

W przeciwieństwie do akcji spółek, oprogramowanie blockchaina bitcoina uniemożliwia nawet największym posiadaczom wywieranie kontroli nad jego funkcjonowaniem. - Posiadanie dużej ilości bitcoinów nie oznacza kontroli nad bitcoinem. Rządy posiadają dużą część światowego złota, ale nie kontrolują jego ceny ani zastosowania. Z Bitcoinem będzie podobnie – nie ma wątpliwości Michael Terpin, od lat inwestujący inwestujący w kryptowaluty.

Los bitcoinowego funduszu zależy od Kongresu

Donald Trump, były sceptyk , a obecnie gorący zwolennik aktywów cyfrowych zapowiedział utworzenie narodowych rezerw bitcinów. Podobno miałyby one opierać się na ponad 200 tys. bitcoinów już skonfiskowanych przez rząd USA. Ustawa senator Cynthii Lummis, która proponuje sprzedaż części rezerw złota przez Fed na sfinansowanie zakupu miliona bitcoinów, może dodatkowo wzmocnić tę rezerwę, choć jej przyszłość zależy od poparcia Kongresu i administracji, podkreśla agencja Bloomberga.

Bitcoin w górę a złoto w dół

Propozycja stworzenia strategicznych rezerw bitcoina może znacząco zmienić rynek. Cena Bitcoina może gwałtownie wzrosnąć, osiągając najpierw 500 tys. dolarów a później nawet milion dolarów za token, sugerują niektórzy analitycy. Sprzedaż dużych ilości złota przez rząd mogłaby obniżyć jego cenę, jednocześnie powodując wzrost wartości bitcoina z powodu zwiększonego popytu. Jednakże ewentualna zmiana rządu czy polityki mogłaby wywołać gwałtowną wyprzedaż na rynku kryptowalut, co byłoby rujnujące dla inwestorów na całym świecie.

Jak wynika z danych firmy Glassnode, aż 65 proc. dostępnych bitcoinów nie zmieniło właściciela przez ponad rok (stan na październik). Tymczasem podaż nowych bitcoinów systematycznie maleje, co jest zgodne z projektem Nakamoto. Popyt ze strony ETF-ów, funduszy państwowych oraz inwestorów instytucjonalnych może wkrótce przewyższyć podaż, zmuszając posiadaczy do sprzedaży po coraz wyższych cenach. - Jeśli uwzględnimy fundusze ETF oraz inne instytucje spoza USA, które zaczynają kupować bitcoina, podaż po prostu nie wystarczy, chyba że wzrost cen zmotywuje obecnych właścicieli do sprzedaży- wskazuje Edward Chin, współzałożyciel firmy Parataxis Capital.

Czy bitcoin stanie się nowym złotem rezerwowym świata?

Czas pokaże, ale już teraz jego rosnąca rola w systemie finansowym budzi zarówno nadzieje, jak i obawy. Z zakładów na platformie Polymarket wynika, że Trump na stworzenie bitcoinowej rezerwy strategicznej w ciągu pierwszych stu dni rządów ma tylko 28 proc. szans.


Kryptowaluty
Kryptowaluty w klimacie Dzikiego Zachodu. Będzie też oferta dla degeneratów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kryptowaluty
Jak Chińczyk bezinteresownie, za 30 mln dolarów, uratował kryptowalutowy biznes Trumpów
Kryptowaluty
Superfund TFI: Bitcoin będzie gwiazdą w 2025 roku
Kryptowaluty
Nowy klimat w USA
Kryptowaluty
Bitcoin o włos od poziomu 100 tys. USD
Kryptowaluty
Bitcoin pędzi jak szalony. Nowy rekord powyżej 97 tys. dolarów