100 tys. USD za 1 bitcoina jest już w zasięgu ręki

Euforia związana z wyborami w USA sprawia, że najpopularniejsza kryptowaluta ustanawia rekord za rekordem. Bardzo realne stało się osiągnięcie poziomów kursowych, które kiedyś wydawały się czystą fantastyką. Inwestorzy liczą na to, że zmiany regulacyjne będą podbijały ceny również w przyszłym roku.

Publikacja: 12.11.2024 16:03

100 tys. USD za 1 bitcoina jest już w zasięgu ręki

Foto: Bloomberg

Ci inwestorzy, którzy postawili na bitcoina, mają prawo być bardzo zadowoleni. Najpopularniejsza kryptowaluta zyskała bowiem przez ostatnie dziesięć sesji prawie 20 proc. wobec dolara, a od początku roku zdrożała o ponad 105 proc. We wtorek po południu za 1 bitcoina płacono około 87 tys. USD. Rano kurs ustanowił rekord, dochodząc według danych agencji Bloomberga, do 89 968 USD. Kapitalizacja całego rynku kryptowalut sięgnęła 3,1 bln USD, przebiła więc szczyt z czasów pandemii. Zyskiwał bowiem nie tylko bitcoin. Ether stał się najdroższy od lipca, a jego kurs dochodził we wtorek do 3446 USD. Notowania solany co prawda zniżkowały po południu, ale wcześniej stały się najwyższe od listopada 2021 r. Dogecoin, czyli ulubiona kryptowaluta Elona Muska, ustanowił natomiast rekord cenowy. Podczas wtorkowej sesji płacono za niego nawet 43,9 centa, podczas gdy 4 listopada, na dzień przed wyborami prezydenckimi w USA dochodził on do 16 centów, a na początku roku wynosił około 9 centów. Rynek wciąż jest więc w euforii po wyborach prezydenckich w USA. We wtorek dodatkowym impulsem dla zwyżek notowań kryptowalut były projekcje wskazujące, że republikanie utrzymają większość w Izbie Reprezentantów.

To może być początek złotej ery dla branży

lnwestorzy spodziewają się, że rządy Trumpa będą oznaczały dużo bardziej przyjazne regulacje wobec kryptowalut niż za administracji Bidena.

– To początek złotej ery dla branży. Sukces Trumpa jest wielkim zwycięstwem kryptowalut, gdyż oznacza nadejście nowych amerykańskich regulatorów, bardziej otwartych na aktywa cyfrowe – stwierdził w rozmowie z „Financial Timesem” Richard Teng, prezes Binance, czyli największej giełdy kryptowalutowej świata.

Czytaj więcej

Czy Satoshi Nakamoto, twórca bitcoina, został zdemaskowany?

– Ameryka będzie szła drogą wolności gospodarczej – zadeklarował natomiast Brian Armstrong, prezes giełdy Coinbase.

Inwestorzy liczą również na to, że lepsza polityka regulacyjna przyciągnie na rynek więcej instytucji finansowych. W czwartek do bitcoinowych ETF-ów napłynęło rekordowe 1,4 mld USD netto.

– Zwycięstwo Trumpa było niezwykle ważnym dniem dla branży kryptowalutowej. Jesteśmy na początku czegoś, co moim zdaniem będzie okresem 52 tygodni, w których każdego tygodnia będziemy mieć jedną dobrą wiadomość – prognozuje miliarder Mike Novogratz, założyciel grupy kryptowalutowej Galaxy. Jest on nastawiony bardzo optymistycznie, choć sam wspierał kampanię Kamali Harris.

Bitcoin z dolarem powalczą o supremację?

Poziom kursowy wynoszący 100 tys. USD za jednego bitcoina wydaje się być obecnie w zasięgu ręki. Według agencji Bloomberga, inwestorzy zwiększają liczbę kontraktów przewidujących, że zostanie on osiągnięty przed końcem tego roku.

– Silne pozytywne nastroje powinny się utrzymać i spodziewamy się, że cena bitcoina może przed końcem roku sięgnąć wartości sześciocyfrowej – uważa Mike Colonnese, analityk firmy H.C. Wainwright.

– Już przed wyborami inwestorzy obstawiali na rynku opcji, że cena bitcoina przekroczy 80 tys. lub nawet 100 tys. dol., a wartość tych zakładów wzrosła o kolejne miliardy. Liczba opcji kupna nadal jest dwukrotnie wyższa niż opcji sprzedaży, co sugeruje, że inwestorzy i fundusze hedgingowe stawiają na wzrost ceny bitcoina niezależnie od wyniku wyborów – wskazuje Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. Jego zdaniem, kurs bitcoina może do końca roku zbliżyć się do poziomu 100 tys. USD. – Uważamy jednak, że przebicie tego poziomu może być bardziej prawdopodobne w pierwszym półroczu 2025 roku – dodaje Dróżdż.

Czytaj więcej

Kryptowaluty ożywiły się przed wyborami w USA. Pęknie rekord?

Część analityków wskazuje jednak na ryzyko rozczarowania przez inwestorów przyszłą polityką Trumpa.

– Czy kryptowalutowe byki będą rozczarowane Trumpem? Istnieje ryzyko, że prezydent elekt wycofa się z pomysłu stworzenia strategicznej rezerwy bitcoinowej, gdy zda sobie sprawę z tego, że by taką rezerwę stworzyć, musiałby sprzedawać dolary. Nadchodzące tygodnie mogą więc przynieść bitwę pomiędzy dolarem a bitcoinem o to, który z nich będzie miał supremację pod rządami Trumpa. Nie sądzimy bowiem, że dolar i bitcoin mogą ją mieć razem – ocenia Kathleen Brooks, szefowa działu analiz XTB.

Analitycy Standard Chartered prognozują co prawda, że o ile administracji Trumpa raczej nie uda się stworzyć narodowej rezerwy kryptowalut, to wprowadzi ona daleko idące zmiany regulacyjne, które będą mocno wspierały wzrost cen tych aktywów. Ich zdaniem, kurs bitcoina może do końca 2025 r. dojść do poziomu 200 tys. USD. Gdyby ten scenariusz się spełnił, to kapitalizacja najpopularniejszej kryptowaluty doszłaby do 4,3 bln USD. Stałaby się więc wyższa od wartości wszystkich funtów brytyjskich w obiegu lub od nominalnego PKB Japonii.

Kryptowaluty
Bitcoin jak bestia. O krok od 90 tys. dolarów
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Kryptowaluty
Bitcoin najwyżej w historii
Kryptowaluty
Bitcoin nabija licznik powyżej 80 tys. dolarów. Grube ryby wracają do gry
Kryptowaluty
Bitcoin o włos od 80 tys. dolarów. Spełnia marzenia
Kryptowaluty
Kryptowaluty ożywiły się przed wyborami w USA. Pęknie rekord?
Kryptowaluty
Bitcoin ruszył w górę po słowach Kamali Harris. Błyśnie w październiku?