W strategicznych kierunkach rozwoju na kolejne lata GPW mocno stawia na inwestorów indywidualnych. Jak chcecie przyciągnąć ich na rynek?
Nie ma jednej rzeczy, której zrobienie sprawi, że uda się przyciągnąć inwestorów. Dotyczy to nie tylko giełdy, ale całego środowiska rynku kapitałowego. W nowych kierunkach strategicznych nakreśliliśmy jednak drogę, która pozwoli nam budować potencjał inwestorów indywidualnych. Obecnie większość Polaków jest inwestorami giełdowymi, tylko 90 proc. z nich jest tego nieświadoma. 14 mln Polaków jest przecież uczestnikami OFE, prawie 4 mln jest w programie PPK i mamy prawie 2 mln kont maklerskich, z czego aktywnych jest niecałe 300 tys. Mamy długofalowy plan, aby zwiększać świadomość rynkową, ale on musi być realizowany zarówno z administracją rządową, nadzorem i całym ekosystemem rynku kapitałowego. Przede wszystkim chcemy, aby o giełdzie znów się mówiło i była ona bardziej obecna w życiu Polaków. Komunikacyjnie i edukacyjnie chcemy przełamać pewne bariery, a pewnie też i stereotypy. Jeśli chodzi o produkty, to chcielibyśmy promować systematyczne, długoterminowe inwestowanie. Stawiamy więc na takie produkty, jak ETF-y, REIT-y, obligacje korporacyjne czy też listy zastawne. Zdajemy sobie jednak też sprawę, jak ważne dla inwestorów i rynku są też dobre IPO.
To zacznijmy od ETF-ów. Kiedy poznamy jakieś konkrety, jeśli chodzi o nowe rozwiązania?
Mamy z Beta ETF przygotowany plan wprowadzania kolejnych ETF-ów, które będą nastawione właśnie na długoterminowe inwestowanie. Chodzi m.in. o ETF dywidendowy czy też fundusze oparte na krajowych i zagranicznych indeksach. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pojawią się także produkty oparte na bardziej „nowoczesnych” aktywach. Liczę, że wtedy uda nam się też przekonać do rynku młodszych inwestorów. Planujemy także działania na GlobalConnect. Chcemy tam też utworzyć rynek ETF-ów, gdzie będą notowane najbardziej rozpoznawalne globalne ETF-y.
ETF na bitcoina zadebiutuje na warszawskiej giełdzie?
Tak. Staramy się, aby stało się to już w przyszłym roku.
Kiedy mowa o ETF-ach, to trzeba też wspomnieć o obniżce do zera waszych opłat dla brokerów na tym rynku. Wskazywaliście, że ta obniżka ma obowiązywać do końca roku. Co dalej?
Na początku tego tygodnia podjęliśmy decyzję w tej sprawie. W przyszłym roku nie będziemy pobierać opłaty od obrotu ETF-ami od brokerów, którzy również razem z nami zdecydują się obniżyć swoje opłaty dla klientów poniżej ustalonego poziomu, który wynosi 0,2 proc. Jeśli więc dany broker obniży prowizję, również i my dla niego obniżymy opłaty.