Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 24.04.2025 19:30 Publikacja: 24.11.2023 17:41
Paweł Zaczyński, Associate Partner, Biegły rewident, Grant Thornton
Foto: materiały prasowe
Obecnie biegły rewident zahacza o kwestie ESG tylko w przypadku, gdy są one elementem raportowania rocznego. Słowo „zahacza” jest faktycznie dobrym określeniem, ponieważ audytor nie świadczy w tym przypadku usługi atestacyjnej, a postępuje zgodnie z Krajowym Standardem Badania 720 (KSB 720) – Obowiązki biegłego rewidenta dotyczące innych informacji. Ten standard nakłada na biegłego rewidenta obowiązek przeczytania danych niefinansowych i porównania ich ze sprawozdaniem finansowym. To, co w związku z tym sprawdzi audytor, to przede wszystkim zgodność mianownika wskaźnika obrotu i wskaźnika nakładów inwestycyjnych z przychodami i zwiększeniami środków trwałych oraz wartości niematerialnych. Dodatkowo audytor powinien porównać dane niefinansowe z wiedzą, jaką nabył o spółce podczas badania sprawozdania finansowego. Zatem wątpliwość biegłego rewidenta może wzbudzić informacja o spełnieniu przez raportującą firmę minimalnych gwarancji, podczas gdy w czasie audytu pozyskał informację o karach nałożonych przez firmę, np. przez UOKiK lub Urząd Skarbowy, sprawach sądowych wynikających z pozwów pracowników lub klientów spółki.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Historyczny rekord na GPW. WIG osiągnął poziom 100 tys. pkt. Jak wysoko może jeszcze zajść? - Moment bardziej odczuwalnego schłodzenia na GPW nieuchronnie się zbliża - mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Standard ESRS G1 „Postępowanie w biznesie” jest jedynym tematycznym standardem dotyczącym obszaru związanego z zarządzaniem (governance).
Cena złota po raz pierwszy w historii przekroczyła poziom 3300 dolarów za uncję. Ustanowiła ona kolejny rekord. Przez pięć lat zyskała prawie tyle samo co nowojorski indeks giełdowy S&P 500.
W długim terminie złoto ma szansę osiągnąć poziom 5–6 tys. USD za uncję. Duży potencjał wzrostowy jest także w srebrze – uważa Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz w firmie XTB.
Sprzedaż obligacji detalicznych utrzymuje się nadal na wysokim poziomie. Niebawem oferta może się pogorszyć.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas