Co audytujemy i jak to się zmieni w związku z CSRD

Na ile obecnie audyt zahacza o kwestie ESG – jak wiemy dane niefinansowe pod NFRD nie podlegają obowiązkowej weryfikacji

Publikacja: 24.11.2023 17:41

Paweł Zaczyński, Associate Partner, Biegły rewident, Grant Thornton

Paweł Zaczyński, Associate Partner, Biegły rewident, Grant Thornton

Foto: materiały prasowe

Obecnie biegły rewident zahacza o kwestie ESG tylko w przypadku, gdy są one elementem raportowania rocznego. Słowo „zahacza” jest faktycznie dobrym określeniem, ponieważ audytor nie świadczy w tym przypadku usługi atestacyjnej, a postępuje zgodnie z Krajowym Standardem Badania 720 (KSB 720) – Obowiązki biegłego rewidenta dotyczące innych informacji. Ten standard nakłada na biegłego rewidenta obowiązek przeczytania danych niefinansowych i porównania ich ze sprawozdaniem finansowym. To, co w związku z tym sprawdzi audytor, to przede wszystkim zgodność mianownika wskaźnika obrotu i wskaźnika nakładów inwestycyjnych z przychodami i zwiększeniami środków trwałych oraz wartości niematerialnych. Dodatkowo audytor powinien porównać dane niefinansowe z wiedzą, jaką nabył o spółce podczas badania sprawozdania finansowego. Zatem wątpliwość biegłego rewidenta może wzbudzić informacja o spełnieniu przez raportującą firmę minimalnych gwarancji, podczas gdy w czasie audytu pozyskał informację o karach nałożonych przez firmę, np. przez UOKiK lub Urząd Skarbowy, sprawach sądowych wynikających z pozwów pracowników lub klientów spółki.

Co się zmieni w związku z CSRD, w tym także, jak CSRD wpłynie na badanie danych taksonomicznych?

Dyrektywa CSRD nałoży przede wszystkim wymóg weryfikacji sprawozdań zrównoważonego rozwoju, w tym danych taksonomicznych. Przynajmniej przez pierwsze trzy lata będą to weryfikacje dające ograniczoną pewność. W przeciwieństwie jednak do dotychczasowych wymogów to będzie już usługa atestacyjna, czyli dająca w tym przypadku zapewnienie biegłego rewidenta, że nic nie zwróciło jego uwagi, iż sprawozdanie zrównoważonego rozwoju zostało sporządzone w sposób nieprawidłowy. W kontekście danych taksonomicznych audytor w przeciwieństwie do standardu 720 będzie już musiał zweryfikować poprawność wyliczenia wszystkich wskaźników. Wiąże się to też z weryfikacją poprawności przypisania działalności zgodnie z technicznymi kryteriami kwalifikacji do licznika oraz mianownika odpowiednich wskaźników. Mimo że to będzie weryfikacja dająca ograniczoną pewność, to będzie się wiązała z koniecznością przedstawienia audytorowi dowodów, na jakiej podstawie uznaliśmy daną działalność za zrównoważoną. Ponadto audytor będzie już musiał wykonać pewne procedury, aby potwierdzić, że spółka spełniła minimalne gwarancje, sprawdzić kompletność ujawnień taksonomicznych zarówno ilościowych, jak i jakościowych.

Jak biegły rewident podejdzie do weryfikowania danych ESG? Jakie kluczowe kwestie będą poddane weryfikacji (zmapowanie łańcucha wartości, proces i analiza podwójnej istotności dla określenia zakresu danych ESG do zaraportowania)?

Najważniejsze w całym procesie weryfikacji sprawozdań zrównoważonego rozwoju, zwłaszcza w pierwszym roku, będzie zweryfikowanie przez audytora poprawności ustalenia podwójnej istotności przez spółkę. Oczywiście, aby poprawnie wyznaczyć tą istotność, spółka musi mieć rozpoznany łańcuch wartości. Nie wystarczy łańcuch w postaci tylko naszych dostawców i klientów. Będzie trzeba sięgnąć głębiej, patrząc np. na cały cykl życia naszego produktu, począwszy od surowców, a kończąc na jego utylizacji. Co ważne, potwierdzenie podwójnej istotności powinno nastąpić na jak najwcześniejszym etapie współpracy z audytorem. Ona bowiem zdeterminuje kształt i zakres sprawozdania zrównoważonego rozwoju. Kolejnym wyzwaniem może być udowodnienie biegłemu rewidentowi, że wyznaczając podwójną istotność, dochowano procedury należytej staranności.

Jednak to niejedyne wyzwanie. Ważnym tematem przy weryfikacji raportowania zrównoważonego rozwoju będą szacunki zarządu, w tym te dotyczące prognoz. Warto zauważyć, że już teraz jest to obszar problematyczny przy badaniu sprawozdań finansowych. Jednak pamiętajmy, że sprawozdania finansowe są to historyczne informacje finansowe, przedstawiające sytuację na dzień, który już był. Oczywiście np. przy testach na utratę wartości audytorzy weryfikują prognozy, ale nie są one elementem sprawozdawczości. W przypadku raportowania ESG to się zmieni.

Dlaczego warto starać się o to, aby ten sam biegły rewident zbadał poza sprawozdaniem finansowym także dane ESG?

W pierwszej kolejności upewnijmy się, czy biegły rewident, z którym współpracujemy, posiada odpowiednie kompetencje, aby weryfikować dane ESG. Jeśli nie, to możemy rozważyć zmianę biegłego rewidenta albo zlecić weryfikację raportowania zrównoważonego rozwoju innemu audytorowi.

Natomiast warto doprowadzić do sytuacji, kiedy jedna firma audytorska zajmuje się zarówno badaniem sprawozdania finansowego, jak i weryfikacją raportowania ESG. Takie połączenie ma nie tylko oczywiste synergie. Dotyczą one m.in. zrozumienia działalności klienta czy weryfikacji wskaźników taksonomicznych. Przy dwóch firmach audytorskich część procedur trzeba by powtarzać, a ten sam audytor może skorzystać z procedur wykonanych podczas badania sprawozdania finansowego. To oczywiście przekłada się na koszty takiej usługi. Jednak najważniejszą zaletą jest efektywność i zarządzanie całym procesem po stronie spółki. Zawsze łatwiej współpracować z jednym podmiotem niż z dwoma w tym samym czasie.

Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Inwestycje
Polityka i działania dotyczące wykorzystania zasobów i zarządzania gospodarką o obiegu zamkniętym
Inwestycje
ESRS E5: Zasoby wprowadzane do organizacji i odprowadzane z niej
Inwestycje
Przewodnicząca ESMA: Europa musi wesprzeć obywateli w inwestowaniu na przyszłość
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Inwestycje
Złoto po 3000 dolarów za uncję w 2025 roku?
Inwestycje
Daniel Kostecki, CMC Markets: Spadki na GPW nawet do końcówki 2025 r.