Dalmore 62 została rozlana do zaledwie 12 butelek. W 2002 r. jedna z nich została sprzedana za 22 tys. funtów, trzy lata później klient w hotelowym barze zapłacił za inną 32 tys. funtów i od razu wypił, wspólnie z przyjaciółmi, niemal całą zawartość. Ostatni łyk ofiarował kelnerowi w formie napiwku. Jego wartość oszacowano na tysiąc funtów.
Walka o rekord
W lutym koncern Diageo, z okazji sześćdziesiątej rocznicy wstąpienia na tron królowej Elżbiety II, wprowadził na rynek 60?butelek specjalnej edycji Johnnie Walkera. Trunek powstał ze zmieszania różnych destylatów pochodzących z 1952 r. Każda butelka kosztowała 150?tys. dolarów (ok. 95 tys. funtów). Poza jedną, przeznaczoną dla królowej, wszystkie trafią w ręce prywatnych kolekcjonerów, a zysk z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na cele charytatywne. Ich wartość w niedługim czasie niewątpliwie znacznie wzrośnie.
Destylarnia Dalmore nie ma jednak zamiaru ustąpić pola konkurencji – 31 marca zakończy się internetowa aukcja, której przedmiotem jest jedyna istniejąca butelka Dalmore Zenith. Whisky powstała z połączenia destylatów z roku 1951 i 1964, a także z legendarnej już 52-letniej whisky Dalmore z rocznika 1926. Minimalna kwota podbicia w czasie tej licytacji to 50 tys. funtów. Na razie wydaje się więc, że to Dalmore wciąż będzie najdroższą whisky na świecie.
Zainwestowanie takiej kwoty pozostaje poza zasięgiem większości inwestorów, ale i ci z mniej zasobnym portfelem mają szansę na udział w hossie na rynku whisky. Z okazji ubiegłorocznego ślubu księcia Williama i Kate Middleton inna znana destylarnia – Macallan – zaoferowała Macallan Royal Wedding Whisky za 150 funtów. Dziś cena jednej butelki jest przynajmniej trzykrotnie wyższa.
Co sprawia, że wartość niektórych gatunków szkockiego narodowego napoju wzrasta tak szybko? – Cena whisky, podobnie jak ma to miejsce w wypadku wina, zależy przede wszystkim od dostępności danego trunku – mówi Jerzy Mazgaj, prezes spółki Alma Market, prywatnie znany koneser whisky. – Należy jednak pamiętać o tym, że w odróżnieniu od wina whisky dojrzewa tylko w beczce. Jeśli powstało mało beczek z danym gatunkiem, to siłą rzeczy jego podaż będzie się z czasem zmniejszać, a to bezpośrednio przekłada się na wzrost cen. Ponadto najlepsze rodzaje whisky mają na etykiecie informację o tym, ile butelek zostało wyprodukowanych i z którą z nich mamy do czynienia. To ma kluczowe znaczenie dla wartości danego trunku. Choć oczywiście nie zapominajmy też o samym smaku – dodaje Mazgaj.