Akcje Answear.com tracą na wartości praktycznie od początku kwietnia, ale publikacja wyników półrocza przyniosła pogłębienie tej tendencji. Na czwartkowej sesji walory taniały przez moment nawet o prawie 6 proc. i przed godz. 11-tą inwestorzy płacili za nie tylko nieco ponad 20 zł (gdy powstaje ten tekst to 20,5 zł).
Więcej klientów, mniej transakcji. „Najgorsze za nami”
To efekt pogorszenia wyników właściciela sklepów internetowych z odzieżą i obuwiem Answear.com i PRM.com, wdrażającego strategię premiumizacji (przejście do wyższej półki cenowej). Założona przez Krzysztofa Bajołka spółka bardzo dużo wydaje ostatnio na reklamę swoich szyldów w mediach wielkozasięgowych i zainwestowała w salony stacjonarne.
Przy okazji, klienci serwisów rzadziej niż wcześniej robią w nich zakupy. Współczynnik konwersji odwiedzin na faktyczne transakcje silnie obniżył się (rok do roku o ponad 17 proc. do 1,66 proc. w ciągu sześciu miesięcy br.), co zarząd tłumaczy wzrostem średnich cen towarów dostępnych na platformach, a w I kwartale br. dominacją zimowych kolekcji, na które nie było stać użytkowników.
- Najgorsze już za nami. Konwersja powinna nam się poprawiać – powiedział w czwartek Krzysztof Bajołek, prezes i założyciel Answear.com.
Półrocze Answear.com pod kreską
W drugim kwartale 2024 r. przy 343,4 mln zł przychodu (wzrost o ponad 20 proc. rok do roku), Answear.com wykazało 14,8 mln zł straty brutto ze sprzedaży, 15,2 mln zł straty operacyjnej oraz 17,6 mln zł straty netto.