Na czym polega spór, dlaczego OFE, które mają łącznie 21 proc. udziału w kapitale, tak mocno angażują się w spór i wynajęły do reprezentacji kancelarię prawną?
Bardzo dobrze, że OFE się zaangażowały, to powinien być również aktywny inwestor na polskim rynku z uwagi na portfel akcji. OFE reprezentują wszystkich przyszłych emerytów i dlatego to tak ważne, by podejmowały kroki w sytuacji, gdy są wątpliwości, czy prawo obowiązujące w Polsce jest stosowane. To nie tylko OFE, to także akcjonariusze zagraniczni i instytucjonalni. Twierdzimy, że polskie prawo powinno dotyczyć wszystkich podmiotów na rynku regulowanym w taki sam sposób, a więc decyzja o wycofaniu akcji z obrotu powinna należeć głównie do akcjonariuszy, ponieważ to oni ponoszą ekonomiczne ryzyko funkcjonowania spółki i to oni mają możliwość handlowania akcjami wtedy, gdy spółka jest dopuszczona do obrotu. W innym przypadku mogą mieć problemy lub tak jak OFE – nawet nie mogą inwestować w akcje spółek nienotowanych.
Dlaczego?
Ustawa organizująca funkcjonowanie OFE zawiera ścisłe regulacje, w co OFE mogą, a w co nie mogą inwestować. Dlatego jeśli dopuścić sytuację, że tylko rada dyrektorów decyduje, czy akcje mają być dalej notowane, czy nie, de facto to rada dyrektorów zdecyduje, czy OFE mogą mieć w portfelu akcje jakiejś spółki.