Nierozwiązane kwestie
– Wspomniany spadek eksportu we wrześniu pokazuje, że będzie bardzo trudno zdążyć z opróżnianiem magazynów i przygotowaniem ich na następne zbiory. Wcześniej to były tylko domysły, teraz jednak tamtejsze instytucje krajowe są pewne – miejsca w magazynach zabraknie, a to uderzy przede wszystkim w małych rolników – wyjaśnia „Parkietowi” Jakub Szkopek, analityk Erste Securities. Przypomnijmy tylko, że według szacunków ukraińskich organizacji branżowych w magazynach może zabraknąć miejsca dla 8–15 mln ton zbóż.
Kolejną kwestią są ceny zbóż. Ukraińscy rolnicy, w celu jak najszybszej sprzedaży, decydują się na znaczące obniżki względem cen rynkowych. – Na międzynarodowych rynkach ceny zbóż są wyższe od tych oferowanych przez ukraińskie podmioty o ponad 100 dolarów za tonę. Dyskonto jest związane właśnie z potrzebą szybkiego opróżniania magazynów i pozyskaniem kapitału obrotowego – dodaje Szkopek. Warto też zauważyć, że rolnicy, którzy teraz mają pełne magazyny, przy następnych zasiewach nie będą mieli motywacji do pełnego obsiania pól. To może doprowadzić do tego, że w następnych latach zbiory okażą się znacznie słabsze.
Kolejną kwestią są rosnące koszty logistyki. Jak podkreślała niedawno na łamach „Parkietu” Julia Bereshchenko z Astarty, koszty eksportu zbóż przez polskie porty są wyższe od korzystania z portów lokalnych o około 100 dolarów za tonę. Inne drogi eksportu, m.in. przez porty w Rumunii, również generują znaczne koszty, które w krótkim terminie trudno będzie ograniczyć.
W tym wszystkim pojawia się jeszcze wątek zawartego pod koniec lipca porozumienia dotyczącego eksportu zbóż drogą morską. – Ważną kwestią są również wypowiedzi Putina dotyczące tego, jak wygląda eksport zbóż drogą morską. Zwrócił on uwagę, że obecnie zboża transportowane są głównie do krajów rozwiniętych, a nie – tak jak to powinno być – bardziej potrzebujących. Takie wypowiedzi stawiają znak zapytania, jeśli chodzi o przedłużenie porozumienia, które podpisano na 120 dni – podsumował Szkopek. Według obecnych ustaleń porozumienie kończy się w listopadzie.
Po południu wśród firm indeksu WIG-Ukraina najmocniej, o ponad 50 proc., drożały akcje Coal Energy. Ponad 20 proc. zyskiwały papiery Milkilandu. Cena akcji KSG Agro rosła o niespełna 20 proc., Astarty o 10,2 proc., a IMC o 6,1 proc. Papiery Kernela drożały jedynie o 1,3 proc.