Chcą wyjaśnienia, dlaczego Lentex, który latem wycofał się z rozmów o zakupie akcji spółki, teraz ponownie uczestniczy w negocjacjach. Związkowcy z Gamratu uważają również, że spółki starające się o przejęcie firmy, w której pracują (zakup akcji negocjuje Lentex i Lerg), nie mogą zagwarantować przeprowadzenia koniecznych inwestycji. Wydatki szacowane są na kilkadziesiąt milionów złotych.

Napiętą atmosferę w Gamracie próbował rozładować Eryk Karski, prezes Lenteksu. Na niedawnym spotkaniu ze związkowcami miał się zobowiązać do przesłania pracownikom planu inwestycji, jakie jego firma chce przeprowadzić w Gamracie. Jak ustaliliśmy, do tej pory go nie przesłał. Tłumaczy to koniecznością oczekiwania na zgodę doradcy prywatyzacyjnego.– Wielokrotnie dawałem ustne zapewnienia, zarówno związkowcom, jak i w mediach, dotyczące tych planów – podkreśla Karski. – Chcemy rozwijać Gamrat i chcemy w niego inwestować. To nie jest kwestia pieniędzy. Jeżeli trzeba, jesteśmy w stanie uzyskać na ten cel nawet kilkaset milionów złotych. Warunek jest jeden, opłacalność – mówi prezes Karski.

Podkreśla, że Lentex nie wycofał się latem z negocjacji. – Po prostu zakończył się okres naszej wyłączności negocjacyjnej – tłumaczy. Nie mówi jednak, dlaczego nie doszło do porozumienia z MSP na przełomie lipca i sierpnia. – Nie mogę komentować tej kwestii. Jesteśmy ograniczeni klauzulą poufności zawartą w umowie z Ministerstwem Skarbu – dodaje.

Prywatyzacja firmy z Jasła od początku budziła zastrzeżenia pracowników. Sugerowali Skarbowi Państwa, aby wprowadził Gamrat na giełdę lub sprzedał akcje spółce pracowniczej, którą byli gotowi założyć. Wskazywali też, że dobrym inwestorem byłaby norweska spółka Nammo (nie złożyła jednak oferty).

– Jesteśmy w fazie negocjacji równoległych i po ich zakończeniu podpiszemy umowę z inwestorem. Nie możemy zakładać, że nie uda się dojść do porozumienia, dlatego nie rozpatrujemy innych scenariuszy. Chcemy, aby prywatyzacja Gamratu zakończyła się w listopadzie – mówi Maciej Wewiór, rzecznik MSP. Resort sprzedaje 85 proc. akcji producenta m.in. wykładzin i systemów rynnowych.