Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej spadł jednak o 77,9 proc., do 3,8 mln zł. Przedstawiciele Zelmera tłumaczyli to głównie poniesionymi w tym okresie dodatkowymi kosztami, podczas gdy w ub.r. wynik uwzględniał choćby 8,7 mln zł jednorazowego profitu z tytułu opcji walutowych.
Jak podał Zelmer, oczyszczony z tych elementów zeszłoroczny zysk brutto (przed korektą wynoszący 20,9 mln zł) to 7,6 mln zł, a tegoroczny (przed korektą 3,4 mln zł) to 5,2 mln zł. Skala spadku jest więc znacznie mniejsza. Mimo to akcje Zelmera straciły wczoraj 3,3 proc., choć przy niskich obrotach (niecałe 0,8 mln zł).
Biorąc pod uwagę wyniki Zelmera od początku roku, rosną zarówno przychody, jak i zysk netto – te pierwsze podskoczyły w ciągu trzech kwartałów o 22 proc., do 415,4 mln zł, a zysk wzrósł o 32 proc., do 21 mln zł. Spółka poprawia też inne wskaźniki – kwartalny zysk brutto ze sprzedaży wzrósł o 4 proc. w stosunku do zeszłego roku, do 45 mln zł, a narastająco o 8,9 proc., do ponad 116 mln zł.
Wyniki wyglądają nieźle mimo utrzymującej się dekoniunktury na rynku. Z danych firmy GfK Polonia wynika, że w okresie styczeń–sierpień sprzedaż drobnego sprzętu AGD w naszym kraju (Zelmer jest zdecydowanym liderem rynku) spadła w ujęciu wartościowym o 7,6 proc. Mimo to spółka po trzech kwartałach zanotowała wzrost sprzedaży krajowej o 6,4 proc., do 260,5 mln zł, a w samym III kwartale aż o 17 proc., do 106,6 mln zł.
Jeszcze lepiej wyglądają wyniki sprzedaży eksportowej – w III kwartale wzrosła aż o 56 proc., do 61,6 mln zł. Od początku roku wynik jest równie doskonały – 154,9 mln zł, o 62 proc. więcej niż rok temu. „Od września na rynku obserwowane jest odbicie. Ożywienie gospodarcze widać także na rynku rosyjskim i ukraińskim” – czytamy w komentarzu zarządu.