Restauracyjne firmy wreszcie odbijają się od dna

Początek roku był dla branży udany. Najbliższe miesiące mają być jeszcze lepsze, m.in. z powodu Euro 2012

Aktualizacja: 18.02.2017 23:10 Publikacja: 15.05.2012 01:02

Restauracyjne firmy wreszcie odbijają się od dna

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MSt Magda Starowieyska

Początek roku z reguły jest słabym okresem w gastronomii. Ale w tym roku firmy mogą go zaliczyć do udanych.

– Branża odżywa. W kolejnych miesiącach powinno być jeszcze lepiej. Firmy na pewno zyskają na Euro 2012 – mówi Jan Kościuszko, prezes Polskiego Jadła. Jego zdaniem najlepsze perspektywy mają przed sobą fast foody i restauracje przydrożne. – W segmencie premium lokali jest już na rynku za dużo – uważa Kościuszko. Zarządzana przez niego firma pokazała znacznie lepsze wyniki za I kwartał niż rok wcześniej. Zwiększyła sprzedaż i poprawiła wynik netto. Kościuszko zapowiada, że to dopiero początek. – W wyniku uruchomienia kontraktów produkcyjnych, spółka wielokrotnie zwiększy swoje przychody – mówi.

AmRest: rośnie marża

Udany początek roku miał też AmRest, prowadzący m.in. lokale KFC i Pizza Hut. Zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniósł 11,5 mln zł. Analitycy spodziewali się 11,1 mln zł. Z kolei zysk netto bez jednorazowych transakcji wyniósł 14,9 mln zł.

– Zyskowność w Europie Środkowo-Wschodniej poprawi się dzięki poczynionym w ostatnim czasie podwyżkom cen i działaniom mającym na celu poprawę efektywności – zapowiada Mark Chandler, członek zarządu AmRestu.

Wyprzedaż akcji

Mimo dobrych wyników, kurs AmRestu wczoraj spadał, maksymalnie o 3 proc.

Jeszcze mocniejsza przecena dotknęła Polskiego Jadła. Najwyraźniej inwestorzy wyprzedawali akcje po zwyżkach w ubiegłym tygodniu, kiedy to akcje zdrożały w sumie o  18?proc. Właściciela zmieniło łącznie 49 mln walorów. To więcej niż wynosi cały kapitał zakładowy Polskiego Jadła. Wczoraj wolumen obrotu też był wysoki – sięgnął 15 mln.

Sfinks: trwa restrukturyzacja

Przedstawiciele branży podkreślają, że w tym roku nie było żadnych jednorazowych zdarzeń, które niekorzystnie odbiłyby się na gastronomii. – Również pogoda okazuje się łaskawa, co w naszym biznesie ma duże znaczenie – mówi Sylwester Cacek, prezes Sfinksa.

Dziś spółka opublikuje raport za I kwartał. W grupie od wielu miesięcy trwa restrukturyzacja. Stopniowo przynosi ona pozytywne efekty, ale nie należy się jeszcze spodziewać dobrych wyników. Zapewne jednak firma pokaże wzrost sprzedaży. – Sfinks od wielu kwartałów podnosi obroty i ten trend zachowuje się zgodnie z naszymi oczekiwaniami – potwierdza Cacek.

NewConnect inwestuje

Udanych kolejnych miesięcy spodziewają się też mniejsze firmy, takie jak np. Premium Food Restaurants, prowadząca lokale 77 Sushi. – Zwiększamy sprzedaż i zyski – mówi Aleksandra Tymińska, prezes PFR. Dodaje, że w związku z rozwojem biznesu, firma zdecydowała się na wejście w nowy segment. Będzie sprzedawać sushi w punktach zlokalizowanych w biurowcach i centrach handlowych. Pierwszy pilotażowy punkt otwarty zostanie na przełomie maja i czerwca w budynku Warsaw Trade Tower.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Żabka nie chce wolnej Wigilii. "Nie widzimy potrzeby zmian"
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Handel i konsumpcja
Zarząd VRG bez Marty Fryzowskiej
Handel i konsumpcja
Palikot w areszcie, komornicy działają. Dwie partie akcji Manufaktury do licytacji
Handel i konsumpcja
Nerwowe oczekiwanie na wyniki Żabki
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Handel i konsumpcja
Dino reaguje na wyniki Biedronki. Wreszcie pozytywnie
Handel i konsumpcja
Żabka wreszcie rośnie. Weszła do mWIG40