Grupa Vistuli i Bytom, czyli giełdowe firmy zamierzające się połączyć podały dziś wyniki za I półrocze br., a także zarys planów na kolejny rok, w tym wpływ jaki na wyniki może przynieść fuzja.
Jak pisaliśmy, po tym jak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgodził się na transakcję, Vistula czeka na zatwierdzenie memorandum informacyjnego dot. emisji akcji, które wyemituje dla akcjonariuszy Bytomia (akcje serii O).
Jeśli Komisja Nadzoru Finansowego wyda pozytywną decyzję „po jej otrzymaniu, odbędą się Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy spółek Vistula Group i Bytom. Jeśli akcjonariusze wyrażą zgodę na połączenie przy nowym parytecie wymiany akcji w wysokości 0,72 akcji Vistuli Group S.A. za 1 akcje Bytomia, sądowa rejestracja połączenia i wymiana akcji łączących się spółek mogłyby dojść do skutku do końca 2018 roku" – ocenia zarząd Vistuli, pod kierownictwem Grzegorza Pilcha.
Zapewnia także, że po zakończeniu kwestii formalnych, priorytetem zarządu będzie osiągnięcie synergii, zarówno przychodowych jak i kosztowych. „Synergie przychodowe powinny być widoczne poprzez poprawę marży brutto w wyniku wspólnej polityki zakupowej głównie na rynkach zagranicznych. Zarząd szacuje, iż poprawa marży brutto marek Vistula, Wólczanka oraz Bytom może wynieść 1,5-2 punkty procentowe, co powinno przełożyć się na ok.8-10 mln zł synergii rocznie" – podano nie precyzując czy wzrost marży ma wynikać tylko z niższych kosztów zakupów.
„Synergie kosztowe powinny być osiągnięte w obszarach kosztów sprzedaży i ogólnego zarządu i powinny wynieść ok. 2 mln zł rocznie" – podano ponadto.