Skuteczność windykacji polubownej w przypadku należności przeterminowanych o trzy miesiące jest faktycznie wysoka - sięga aż 93%. Jednak jeśli długi są dwa razy starsze, udaje się je odzyskać średnio w 67% przypadków. Gdy okres przeterminowania sięgnął dziewięciu miesięcy, sukcesu można się spodziewać w odniesieniu do mniej niż połowy należności. Roczny okres oznacza skuteczność w 1/3 przypadków, a gdy długi mają ponad dwa lata, odzyskuje się przeciętnie zaledwie kilka procent ich wartości.
Mit 8. - pieniądze odda
w końcu każdy
- Mitem jest również to, że można odzyskać należność od każdego dłużnika - wylicza kolejny stereotyp Marek Rechciński z Coface Intercredit. - Oczywiście, jest to kwestia profesjonalizmu, większego czy mniejszego zaangażowania oraz źródeł informacji, ale są też notoryczni dłużnicy, których nazywam "zawodowymi dłużnikami". Na takich często należy zastosować bardzo zmyślne pułapki i metody, a i one czasem zawodzą - przyznaje. Według niego, jedyną skuteczną metodą na tego typu firmy jest... zerwanie z nimi wszelkich kontaktów biznesowych opartych na kredycie. Warto więc polecić korzystanie z usług wywiadowni gospodarczej jeszcze przed podjęciem współpracy z każdym nowym kontrahentem.
Mit 9. - lepiej być
dłużnikiem niż wierzycielem
Z ostatnim problemem wiąże się kolejny mit. - Chodzi o panujące w niektórych środowiskach przeświadczenie, że obowiązujące w Polsce regulacje prawne dają większy komfort funkcjonowania podmiotom zadłużonym niż tym, które są ich wierzycielami - mówi Paweł Barański, prezes firmy Akcept. - Prawda jest na szczęście inna - dodaje. Jego zdaniem, problem takiego stereotypowego postrzegania rzeczywistości wynika stąd, że firmy w codziennej walce o rynek często zapominają o stosowaniu elementarnych zasad funkcjonowania w obrocie gospodarczym. W efekcie wierzyciele często sami są współodpowiedzialni za stan swych należności.
Mit 10. - dłużnik bohaterem pozytywnym
- W odbiorze społecznym dłużnik jest często traktowany jak ofiara i zarazem bohater pozytywny - mówi Iwona Słomska z firmy Kruk. To jakby dopełnienie jednej z bajek o windykatorach (a często i o samych wierzycielach) będących czarnymi charakterami. - Gloryfikacja dłużnika nie tylko krzywdzi osoby rzetelnie i terminowo wywiązujące się ze swoich zobowiązań, ale jest także groźne dla polskiej gospodarki - uważa przedstawicielka Kruka.
Po pierwsze, obrońcy dłużników przemilczają zwykle fakt, że koszty nieuregulowanych zobowiązań ponoszą osoby, które uczciwie i terminowo płacą swoje rachunki i regulują raty. To one ponoszą koszty wyższych czynszów, odsetek bankowych czy opłat telekomunikacyjnych, których wzrost wynika z konieczności zrekompensowania strat spowodowanych przez dłużników. Ta prawda, oczywista dla społeczeństw Europy Zachodniej, nie przez wszystkich Polaków jest rozumiana.
Po drugie zaś, społeczna akceptacja i przyzwolenie na nieterminowe regulowanie zobowiązań płatniczych ma swoje skutki makroekonomiczne. Według raportu "Monitoring kondycji sektora MSP" przygotowanego na zlecenie Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych w grudniu 2003 roku, likwidacja zjawiska opóźnień w ściąganiu należności od kontrahentów doprowadziłaby do wzrostu zatrudnienia o 7,6% oraz do wzrostu inwestycji o 8,6%.
- Dlatego tak ważne jest budowanie świadomości społecznej i kultury spłaty zobowiązań - zaznacza Iwona Słomska.
Mit 11. - każdy dłużnik
to złodziej
Obok mitu o dłużniku-ofierze funkcjonuje również - szczególnie w środowisku przedsiębiorców - mit odwrotny: wierzyciel, który od dłuższego czasu nie może się doprosić zwrotu należności, jest skłonny uważać, że jego dłużnik z premedytacją nie reguluje zobowiązań. Im dłuższy jest okres oczekiwania na pieniądze, tym w mniemaniu wierzyciela pewniejsze staje się, że jego dłużnik to po prostu zwykły złodziej. - Prawda wcale nie musi tak wyglądać - mówi Anna Tłuściak z Euler Hermes. W wielu przypadkach odkładanie w nieskończoność sprawy uregulowania należności nie jest wcale rozmyślne. Na ogół wynika z problemów, jakie nieoczekiwanie spotkały firmę dłużnika już po zaciągnięciu zobowiązań finansowych.