Trwa inwestycyjne przyspieszenie

Kontynuacja trwającego od dłuższego czasu trendu wyraźnego ożywienia gospodarczego stwarza pewne ryzyko dla stabilności cen w przyszłości

Publikacja: 31.01.2007 09:36

Według wstępnych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, wzrost PKB w 2006 roku wyniósł 5,8 proc., co było najszybszym tempem zwyżki w skali rocznej od 1997 roku. Nakłady inwestycyjne zwiększyły się o 16,7 proc., najszybciej w ciągu ostatniej dekady, a konsumpcja prywatna wzrosła o 5,2 proc.

Wbrew wcześniejszym przewidywaniom tempo wzrostu polskiej gospodarki nie spowolniło w drugiej połowie 2006 roku ani na chwilę. Przeciwnie, z każdym kwartałem dynamika produktu krajowego stawała się coraz wyższa, przekraczając kolejne granice wyznaczane przez prognozy analityków. Opierając się na udostępnionych przez GUS danych za cały rok oraz wcześniej publikowanych wynikach z trzech pierwszych kwartałów, można szacować, że wzrost PKB w IV kwartale 2006 wyniósł około 6,5 proc. rok do roku, czyli najwięcej od początku 2004 r., kiedy polska gospodarka odczuwała skokowy wzrost aktywności w przededniu wstąpienia do Unii Europejskiej.

W ciągu ostatniego roku tempo rozwoju gospodarczego przyspieszyło o ponad dwa punkty procentowe, a największą zasługę w tej poprawie miały rosnące dynamicznie nakłady inwestycyjne. Wzrost nakładów brutto na środki trwałe w ostatnim kwartale 2006 roku zbliżył się, podobnie jak w III kwartale, do około 20 proc. r./r. i szacunki wskazują, że gdyby nie ten czynnik, tempo zwyżki PKB pod koniec roku byłoby niższe aż o około 5 punktów procentowych.

Spory udział w przyspieszeniu tempa rozwoju gospodarki miała również konsumpcja prywatna, której dynamika wprawdzie nieznacznie się osłabiła w ostatnim kwartale 2006 r., ale średnio w ciągu roku była prawie trzykrotnie wyższa niż w roku poprzednim. Pogorszyło się za to saldo wymiany handlowej z zagranicą, w wyniku czego w IV kwartale 2006 r. eksport netto oddziaływał negatywnie na wzrost PKB, odejmując od niego niemal 1 punkt procentowy, podczas gdy jeszcze w pierwszej połowie roku kontrybucja ta była lekko dodatnia. Skala pogorszenia była jednak na razie ograniczona, w dużej mierze dzięki nadal świetnym wynikom polskich eksporterów.

Ogólnie, najnowsze dane o PKB potwierdziły bardzo pozytywny obraz sytuacji ekonomicznej w Polsce, zgodnie z którym wzrost gospodarczy jest nie tylko szybki, ale też nadal w dużym stopniu zrównoważony. Popyt krajowy pozostaje silnym źródłem wzrostu PKB, przy czym główny ciężar spoczywa nie na konsumpcji, ale na inwestycjach, co jest o wiele mniej ryzykowne zarówno dla perspektyw inflacji, jak również salda obrotów bieżących. Na uwagę zasługuje fakt silnego wzrostu stopy inwestycji (relacji nakładów inwestycyjnych brutto do PKB) w końcówce 2006 roku, w wyniku czego po raz pierwszy od pięciu lat przekroczyła ona 20 proc. Wprawdzie do 24 proc., wokół którego oscylowała stopa inwestycji w latach 1999-2000 jeszcze sporo brakuje, ale wydaje się, że zapoczątkowany trend powinien być kontynuowany, podobnie jak to miało miejsce mniej więcej dziesięć lat temu. To z kolei powinno pozwolić na utrzymanie szybkiego tempa wzrostu gospodarczego w najbliższych latach. Z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej obecna sytuacja makroekonomiczna i struktura wzrostu PKB wydaje się bardzo sprzyjająca. Z drugiej strony, kontynuacja trwającego od dłuższego czasu trendu wyraźnego ożywienia gospodarczego stwarza jednak pewne ryzyko dla stabilności cen w przyszłości. Rosnące coraz szybciej dochody gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a wraz z nimi kredyty i podaż pieniądza mają swoje przełożenie na wzrost cen, ale na razie w niewielkim stopniu ujawnia się ono w segmencie towarów i usług konsumpcyjnych. Obok nadal niskiej stopy inflacji mamy jednak równolegle do czynienia z bardzo dynamicznym wzrostem cen na rynkach aktywów finansowych (giełda, fundusze) i rynku nieruchomości. Bank centralny powinien obserwować te tendencje z uwagą, ponieważ ze wzrostem stopnia monetyzacji polskiej gospodarki i rozwojem rynku finansowego będą one miały coraz większe znaczenie dla oceny perspektyw stabilności makroekonomicznej. Chociaż niewątpliwie na obecnym etapie rozwoju gospodarczego Polski są to czynniki o wiele mniej istotne niż w przypadku wysoko rozwiniętych krajów strefy euro.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy