Rok na giełdzie
Sektor: budownictwo
Prezes: Marek Dobosz
Adres: ul. Lubicz 25, 31-503 Kraków
Data debiutu: 25 marca 1999 r.
Aktualizacja: 06.02.2017 02:14 Publikacja: 28.03.2000 10:48
Rok na giełdzie
Sektor: budownictwo
Prezes: Marek Dobosz
Adres: ul. Lubicz 25, 31-503 Kraków
Data debiutu: 25 marca 1999 r.
Kurs pierwszego notowania: 14 zł
Rynek notowań: równoległy
Powstanie spółki i przedmiot działalnościNaftobudowa Kraków została zarejestrowana w marcu 1992 roku. Założycielami byli: Przedsiębiorstwo Inwestycyjno-Remontowe Przemysłu Chemicznego Naftobudowa Holding SA oraz 14 osób fizycznych. Pierwotnie firma miała zajmować się głównie eksportem usług budowlanych do Niemiec, jednak coraz większe ograniczenia wprowadzane dla polskich przedsiębiorstw budowlanych zmusiły Naftobudowę do poszukiwania zleceń w kraju.Naftobudowa jest firmą budowlano--montażową, która może realizować zlecenia w generalnym wykonawstwie. Spółka specjalizuje się w montażu urządzeń i instalacji procesowych dla przemysłu chemicznego i rafineryjnego, prefabrykacji i montażu konstrukcji stalowych, zbiorników magazynowych i rurociągów oraz pieców.Publiczna ofertaKrakowska firma zaoferowała inwestorom na rynku pierwotnym 1,29 mln akcji serii F. Zapisy na papiery przyjmowano w dniach 11-22 stycznia 1999 r. Widełki ceny emisyjnej wynosiły 12-15 zł. Po przeprowadzeniu procesu book-buildingu zarząd Naftobudowy ustalił ostateczną cenę emisyjną na 12 zł.Emisja cieszyła się dużym zainteresowaniem inwestorów. Łącznie złożono zapisy na ponad 2 mln walorów. W związku z dużą nadsubskrypcją kierownictwo Naftobudowy dokonało 58-proc. redukcji zapisów dla inwestorów nie biorących udziału w procesie book-buildingu. Środki z emisji (około 15 mln zł) krakowska firma przeznaczyła na odtworzenie i powiększenie majątku, inwestycje kapitałowe i zwiększenie kapitału obrotowego.Naftobudowa zadebiutowała na GPW ceną 14 zł za akcję. Już w pierwszym tygodniu notowań spółka wyznaczyła sobie maksimum cenowe, które w jej późniejszej rocznej historii nie zostało osiągnięte - 14,3 zł. Dołek został osiągnięty we wrześniu 7,45 zł. W piątek za walory Naftobudowy płacono 10,35 zł, co oznacza, że inwestorzy, którzy są jej współwłaścicielami od roku stracili około 26%. Natomiast gracze, którym udało się zająć pozycje na dołku, mogli zarobić prawie 40%.Analiza technicznaAnaliza długoterminowaW ujęciu długoterminowym na wykresie widoczna jest tendencja boczna. Niepokojący jest fakt, że ostatnia kilkumiesięczna hossa nie miała żadnego wpływu na akcje Naftobudowy. Można na tej podstawie wnioskować, że spółka należy do najsłabszych na rynku równoległym, czyli przynosi znacznie mniejsze korzyści niż inne papiery. Barierę podażową w długim terminie stanowi zniżkująca linia rysowana przez trzy szczyty - począwszy od maksimum z kwietnia - obecnie znajdująca się na wysokości około 11,7 zł. Wsparcie określa historyczne minimum na wysokości 7,45 zł.Analiza średnioterminowaW średnim terminie można mówić o nieznacznej przewadze rynku byka. Przez dołki z listopada i lutego można poprowadzić lekko zwyżkującą linię trendu stanowiącą barierę popytową na poziomie około 10,2 zł. Ewentualne spadki powinny być przez nią powstrzymywane. Jej przekroczenie będzie równoznaczne z zakończeniem tendencji wzrostowej. W takiej sytuacji prawdopodobne staną się spadki nawet do historycznego minimum. Silny opór stanowi wysokość 12 zł. Już dwukrotnie byki były powstrzymywane na tej linii.Analiza krótkoterminowaW krótkim okresie na wykresie widoczna jest tendencja boczna. Wczorajszym spadkiem Naftobudowa pokonała linię wsparcia rysowaną przez ostatnie cztery lokalne dołki. Sytuacja taka świadczy o przewadze na rynku strony podażowej. Pokonana linia będzie wyznaczać opór. Kolejne wsparcie będzie wyznaczać dołek 10,3 zł.Kondycja ekonomicznaSytuacja finansowa krakowskiej Naftobudowy jest stabilna. Ubiegły rok spółka zamknęła przychodami ze sprzedaży na poziomie 101,7 mln zł, co oznacza wzrost w stosunku do 1998 r. o ponad 17%. Nieco niższe były natomiast zysk operacyjny (5,3 mln zł wobec 7,4 mln zł) oraz zysk netto (3,6 mln zł wobec 3,9 mln zł). Większość przychodów Ne z rynku krajowego. Eksport usług do Niemiec stanowił w 1999 r. 1/4 łącznej sprzedaży. Spółka ma bardzo silną pozycję na krajowym rynku, a jakość jej usług została potwierdzona certyfikatem ISO 9002. Analitycy uważają, że perspektywy rozwoju Naftobudowy są bardzo dobre, co związane jest głównie z planowanymi nakładami inwestycyjnymi sektora petrochemicznego, który jest głównym zleceniodawcą krakowskiej firmy.Pomimo obniżenia rentowności, które zdaniem władz spółki jest chwilowe, Naftobudowa może zaliczyć ostatnie 12 miesięcy do udanych. Przede wszystkim firma zdołała pozyskać partnera strategicznego, którym został Polimex-Cekop. Obecnie warszawski holding ma zgodę na przekroczenie progu 50%.
GRZEGORZ ZYBERTPIOTR ŻYCHLIŃSKI
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: PARKIET.COM
Planowane przez rząd inwestycje trudno uznać za przełomowe. Kluczowe obecnie jest to, by je odpowiednio wykorzystać – mówi Piotr Bielski, dyrektor departamentu analiz ekonomicznych w Santander BM.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Polska sprzeciwi się traktatowi o wolnym handlu z krajami Mercosuru w obecnym kształcie – oznajmił premier Donald Tusk przed wtorkowym posiedzeniem Rady Ministrów. Problem w tym, ze umowa z Mercosur nie ma jeszcze ostatecznego kształtu, bo negocjacje trwają.
Według Instytutu Gospodarki Międzynarodowej Petersona Economic Sanctions Reconsidered jedynie 34 proc. ze 174 badanych przypadków zastosowania sankcji w XX wieku odniosło sukces.
Po porażce 1:2 z Holandią Polska mierzy się w drugim meczu fazy grupowej Euro 2024 z Austrią. Początek meczu - o godzinie 18.
Ze Stanisławem Waczkowskim, wiceprezesem Ipopemy Securities i szefem zespołu maklerskiego w tej spółce, rozmawia Konrad Krasuski
Wobec szybkiego starzenia się ludności w Polsce automatyzacja z nią związana będzie raczej łagodziła problem deficytu pracowników, niż powodowała wzrost bezrobocia – mówi Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas