Ministerstwo Skarbu Państwa wraca do prac nad strategią rozwoju polskiego sektora chemicznego. - Na razie jest robocza wersja dokumentu - powiedział "Parkietowi" wiceszef resortu Krzysztof Żuk. - Mam pewne uwagi co do propozycji Nafty Polskiej, która przygotowała założenia strategii, i będę oczekiwał pewnych uzupełnień - stwierdził.
Poszukiwanie korzyści
Dodał, że zanim powstanie ostateczna wersja dokumentu, kierownictwo MSP będzie chciało spotkać się z zarządami czterech firm, których strategia ma dotyczyć bezpośrednio. Chodzi o kontrolowane przez państwo Zakłady Azotowe Kędzierzyn, Tarnowskie Azoty oraz notowane na warszawskiej giełdzie Zakłady Chemiczne Police i Zakłady Azotowe Puławy.
- Cały czas poszukujemy długotrwałych korzyści. Próbujemy spojrzeć łącznie na Tarnów i Kędzierzyn oraz na Police i na Puławy - wyjaśnił Żuk.
Wiceminister dodał, że nie chce wchodzić w rolę poszczególnych zarządów, bo to one wyznaczają strategie firm, uważa jednak, że trzeba szukać obszarów współpracy różnych zakładów. Pochwalił przy tym inicjatywę zarządów Polic i Puław. Spółki te mają dzisiaj podpisać list intencyjny dotyczący strategicznego partnerstwa. O planach zawarcia tego aliansu "Parkiet" pisał jako pierwszy 12 kwietnia. Dzisiaj poznamy szczegóły współpracy obu zakładów.