Bioton nie połączy się z Polpharmą

Jerzy Starak, który ma zamiar przejąć kontrolę nad Biotonem, twierdzi, że pole do współpracy między tą spółką a jego Polpharmą jest małe. Nie przewiduje zwiększania udziałów powyżej progu 33 proc. głosów i wprowadzania większych zmian w firmie

Aktualizacja: 26.02.2017 15:22 Publikacja: 19.08.2008 06:07

Jerzy Starak, który będzie nowym głównym właścicielem Biotonu, wyklucza połączenie Polpharmy z giełdową spółką. - To nie Polpharma jest właścicielem Biotonu, ale fundusz Windstorm Trading, który należy do mnie - mówi Jerzy Starak w rozmowie z "Parkietem". To on kontroluje Polpharmę poprzez spółkę Genefar.

Akcje potaniały

W piątek rynek dowiedział się, że Jerzy Starak podpisał umowę kupna 33 proc. akcji Biotonu od Prokomu Investments. Zapłaci za nie 450 mln zł (tj. 44 gr. za akcję) plus 50 mln zł (prawie 5 gr za walor), w przypadku gdy Bioton zarejestruje swój lek oparty na interferonie beta. Po informacji o planowanej zmianie właścicielskiej i słabych wynikach za II kwartał w poniedziałek akcje Biotonu taniały. Na zamknięciu sesji kurs spadł o 4,76 proc., do 40 gr.

- Wyjście Prokomu Investments z Biotonu to informacja zaskakująca. W dłuższym terminie jest to ruch, który dla akcjonariuszy okaże się korzystny. Sądzę, że Prokom już nie ogarniał szerokiej działalności Biotonu, tym bardziej że jest skoncentrowany na innym projekcie, tj. Petrolinveście - komentuje Paweł Burzyński, analityk DM BZ WBK. Dodaje, że mimo iż Polpharmę i Bioton łączy jedynie właściciel, to ta druga firma może skorzystać na doświadczeniu tej pierwszej. - Ma ona rozwinięte kanały dystrybucji leków, zwłaszcza w Rosji. Być może też zdecyduje się na udzielenie jakiejś pożyczki Biotonowi, gdy ten będzie miał potrzebę - mówi Burzyński.

Inwestycje w ropę?

Prokom Investments w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, z uwzględnieniem sprzedaży Biotonu, zebrał w sumie ponad 2 mld zł. Wcześniej pozbył się walorów Prokomu Software, Polnordu i Pol-Aquy. Spłacił część zobowiązań, ale nie wiadomo ile. Na nowe projekty nie wydał dużo. Brał udział w podwyższeniu kapitału Biotonu (obejmował akcje po 90 gr) i Petrolinvestu, na co przeznaczył około 130 mln zł. Objął też akcje nowych emisji niegiełdowych firm za około 100 mln zł. Przedstawiciele Prokomu Investments zdradzają, na co pójdą pieniądze ze sprzedaży akcji Bioton. Wszystko wskazuje na to, że na Petrolinvest.

Spółka, która zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy, znajduje się w przełomowym dla siebie momencie. Kończy ostatnie odwierty i za kilka tygodni będzie wiedziała, na jakie dzienne wydobycie może liczyć. Prokom Investments, nie licząc pieniędzy wydanych na obejmowanie akcji Petrolinvestu, pożyczył mu już ponad 200 mln zł. Fundusz należący do Ryszarda Krauze chce sprzedać jeszcze akcje Polnordu (kontroluje 51 proc. kapitału). Ma jednak wygórowane żądania. Chciałby otrzymać około 112 zł za akcję dewelopera, a na giełdzie wczoraj kosztowały 49,6 zł.

rozmowa z Jerzym Starakiem, właścicielem między innymi największego polskiego producenta leków Polpharmy, a wkrótce też giełdowego Biotonu

Dość nieoczekiwanie zdecydował się Pan kupić akcje Biotonu. Dlaczego?

Pojawiła się propozycja, która szybko i sprawnie została zanalizowana. Przyznam się, że pierwotnie mieliśmy zamiar w jakiś sposób, chociażby produktowy, współpracować z Biotonem, ale podczas rozmów z Ryszardem Krauze pojawiła się propozycja kupna akcji.

Spekuluje się, że dzięki Biotonowi chce Pan wprowadzić Polpharmę na giełdę. Ile w tych plotkach jest prawdy?

Nie mam zamiaru ani upubliczniać Polpharmy, ani łączyć jej z Biotonem. Ponadto to nie Polpharma jest udziałowcem Biotonu, ale fundusz Windstorm Trading, który jest kontrolowany przeze mnie.

Czy widzi Pan synergie pomiędzy Biotonem a Polpharmą?

Praktycznie nie ma żadnych. Uważam jednak, że biznes biotechnologiczny jest bardzo obiecujący, chociaż również ryzykowny. Widzę przyszłość w lekach innowacyjnych. Wiele zależy od przebiegu rejestracji nowych leków, która jest skomplikowana, ale Bioton ma już te procesy mocno zaawansowane.Co sądzi Pan o inwestycjach i akwizycjach, jakie przeprowadziła spółka. Było ich niemało i za niemałe pieniądze. Będą jakieś zmiany w grupie Biotonu?

Na razie za wcześnie o tym mówić. Za miesiąc, dwa będę lepiej rozumieć spółkę. Nie przewiduję większych zmian.

Ma Pan zamiar dokupić jeszcze akcji Biotonu?

Na razie nie planuję tego.

Innym znaczącym akcjonariuszem Biotonu jest Zygmunt Solorz-Żak, który od dwóch miesięcy kontroluje 10 proc. kapitału. Czy się Pan z nim kontaktował?

Jeszcze nie.

Co z niedoszłą fuzją Polpharmy i węgierskim Gedeon Richter. Czy temat powróci?

Prawnicy przyglądają się projektowi, ale fuzji tych dwóch spółek raczej nie będzie.

Ma Pan zamiar w najbliższym czasie kupić jeszcze jakąś firmę z branży farmaceutycznej?

Nie mam takich planów

Dziękuję za rozmowę.

Gedeon Richter

Fuzji nie będzie

W listopadzie 2007 r. Polpharma ogłosiła, że ma zamiar połączyć się z węgierskim Gedeon Richter. Właściciel walorów Polpharmy, spółka należąca do Jerzego Staraka, miała za polską firmę dostać akcje Gedeona. Do fuzji nie doszło m.in dlatego, że znacząco spadł kurs węgierskiej firmy. Pakiet, który miał otrzymać Starak, byłby tańszy o 180 mln USD w porównaniu z dniem zawarcia porozumienia.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego