Jacek Lewandowski sprzedaje akcje Ipopemy

Prezes Ipopemy Securities i jego współpracownicy sprzedali 13 proc. akcji spółki, inkasując 55 mln zł.?Zapewniają jednak o dalszym zaangażowaniu

Aktualizacja: 25.02.2017 21:25 Publikacja: 13.04.2011 02:26

Jacek Lewandowski sprzedaje akcje Ipopemy

Foto: GG Parkiet

Choć maklerzy Ipopemy Securities handlują akcjami za kilka miliardów złotych miesięcznie, to nie przekłada się to na obroty walorami brokera. Te zwykle są niewielkie i nie przekraczają kilku milionów złotych. Wczoraj jednak sięgnęły 56 mln zł. Był to wynik gigantycznych jak na tę spółkę zleceń złożonych na otwarciu sesji. W jednej transakcji właściciela zmieniło niemal 3,6 mln akcji Ipopemy (przy cenie 14,5 zł za akcję). W kolejnych, mniejszych zleceniach – około 260 tys. akcji przy takim samym kursie. W sumie transakcje dotyczyły ponad 13 proc. wszystkich walorów domu maklerskiego.

[srodtytul]Skoordynowana operacja [/srodtytul]

Jak wynika z późniejszego komunikatu spółki, akcje sprzedawali pracownicy Ipopemy, w tym prezes Jacek Lewandowski, który pozbył się 9-proc. pakietu. Okazało się także, że to?operacja „skoordynowana” –?wszystkie walory trafiły do nabywców uczestniczących w przyspieszonej budowie księgi popytu, znanej głównie z transakcji prywatyzacyjnych.

– Zależało nam jako podmiotowi specjalizującemu się w handlu akcjami, aby był to proces przewidywalny, skoordynowany. Cena, jaką uzyskaliśmy za akcje, daje dyskonto mniejsze niż 2 proc. w stosunku do piątkowego kursu zamknięcia. Uważamy to za sukces – mówi „Parkietowi” Jacek Lewandowski. – Cieszymy się także, że walory kupiły podmioty, które nie były dotąd naszymi udziałowcami – dodaje.

[srodtytul]Walka o płynność[/srodtytul]

Dotąd 5-proc. próg w akcjonariacie brokera przekroczyły Allianz TFI, Pioneer Pekao TFI oraz OFE PZU „Złota Jesień”. Z nieoficjalnych informacji uzyskanych na rynku wynika, że to właśnie zarządzający domagali się od spółki kroków do zwiększenia płynności walorów. Do tej pory założyciele spółki dysponowali bowiem niemal 70-proc. pakietem. – Zwiększenie płynności to ważny element przy podejmowaniu decyzji, ale nie mamy złudzeń, że będzie ona teraz bardzo wysoka – komentuje Jacek Lewandowski. Podkreśla, że zarząd i członkowie rady nadzorczej zobowiązali się do niesprzedawania pozostałych akcji do 11 kwietnia 2012. r. Prezes spółki zarobił, sprzedając swoje walory, prawie 39 mln złotych. Nie ujawnia, co zrobi z tą gotówką. – Ipopema stała się pełnoprawną spółką giełdową dzięki temu, że jej założyciele wykorzystują rynek już nie tylko do budowy biznesu, ale również do realizacji wartości. Nie bez znaczenia jest to, że nasi inwestorzy to zarazem klienci. Dlatego ważne było pozyskanie nowych akcjonariuszy – mówi.

Wczoraj na zamknięciu rynek wyceniał walory Ipopemy Securities na 14,56 zł. Przy takim poziomie cała spółka wyceniana jest na 430 mln zł. To 1,6 raza więcej niż przy debiucie brokera na GPW w maju 2009 r.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski