Kolejne cięcie stóp w Budapeszcie. Silniejszy forint pozwala luzować

Narodowy Bank Węgier obciął główną stopę procentową o 50 pb., do 7,25 proc. To już ósma obniżka w tym cyklu luzowania polityki pieniężnej.

Publikacja: 22.05.2024 06:00

Kolejne cięcie stóp w Budapeszcie. Silniejszy forint pozwala luzować

Foto: Bloomberg

Decyzja węgierskiego banku centralnego o kolejnym cięciu stóp o 50 pb. była całkowicie zgodna z prognozami analityków. Nie wywołała więc też większych ruchów na rynkach. Po jej ogłoszeniu forint nieznacznie umacniał się wobec euro. We wtorek po południu za 1 euro płacono 385,4 forinta. Węgierska waluta była więc najmocniejsza od pierwszego tygodnia lutego, a jeszcze w marcu jej notowania zbliżały się do 400 forintów za 1 euro. To, że forint w ostatnich tygodniach się umacniał, było jednym z czynników pozwalających Narodowemu Bankowi Węgier na kolejne cięcie stóp.

„Ogólnie waluty z państw Europy Środkowo-Wschodniej skorzystały na poprawie nastrojów inwestorów, plasując się w czołówce najmocniej zyskujących walut świata” – piszą analitycy Ebury.

Węgierski bank centralny najwyraźniej też uznał, że na obniżkę stóp pozwala mu ustabilizowanie się inflacji. Co prawda lekko przyspieszyła ona w kwietniu do 3,7 proc., ale od stycznia niewiele się zmieniła, a przez ostatnie kilkanaście miesięcy mocno zeszła w dół. Dla porównania w maju 2023 r. wynosiła 21,5 proc.

Zebrane przez agencję Bloomberga prognozy analityków dla węgierskich stóp procentowych są w przedziale od 4 proc. do 7 proc. na koniec obecnego roku. Narodowy Bank Węgier sygnalizował jednak wcześniej, że pole do obniżek stóp w drugiej połowie roku będzie ograniczone.

– Prognozujemy, że inflacja wzrośnie do końca roku do 4,8 proc., a wzrost PKB za 2024 r. może być wyższy od naszej poprzedniej prognozy mówiącej o zwyżce o 2 proc. Podtrzymujemy nasz pogląd, że główna stopa procentowa zakończy 2024 r. na poziomie 6,25 proc., ale jest ryzyko, że będzie ona wyższa – twierdzi Nicholas Farr, ekonomista Capital Economics.

Narodowy Bank Węgier luzuje politykę pieniężną najagresywniej spośród banków centralnych z naszego regionu. Gdy w październiku zaczynał cykl luzowania, główna stopa wynosiła 13 proc. Ale nawet po ostatnich cięciach wciąż jest najwyższa w Unii Europejskiej. Czeski Bank Narodowy zaczął luzowanie w grudniu i w jego ramach jak dotąd obniżył główną stopę procentową o łącznie 275 pb., do 5,25 proc. Ostatniej obniżki (o 50 pb.) dokonał 2 maja. Narodowy Bank Polski dokonał cięć we wrześniu i w październiku, łącznie o 100 pb. Później wstrzymywał się z obniżkami i wygląda na to, że jeszcze przez wiele miesięcy jego główna stopa pozostanie na poziomie 5,75 proc. Narodowy Bank Rumunii niedawno zaskoczył rynek, utrzymując swoją główną stopę na poziomie 7 proc. Nie zaczął więc on jeszcze cyklu obniżek.

Gospodarka światowa
Exit poll: Blok CDU/CSU wygrał wybory w Niemczech. AfD dostała prawie 20 proc. głosów
Gospodarka światowa
Czy Buffett powinien się bać?
Gospodarka światowa
Są nowe dane o PMI ze strefy euro. Tąpnięcie we Francji
Gospodarka światowa
Przedwyborcze Niemcy: partyjny czas wielkich obietnic
Gospodarka światowa
Czy rynki słusznie liczą na przerwanie wojny?
Gospodarka światowa
Niemcy: Transport ratuje przemysł