Tak źle na rynku smartfonów nie było od lat. Sprzedaż spada kolejny kwartał z rzędu, a analitycy wieszczą umocnienie negatywnego trendu w II połowie br. Globalne dostawy takich urządzeń skurczą się w całym 2023 r. o 6 proc. – przewidują eksperci Counterpoint Research. A w najnowszym raporcie wskazują, że 2023 r. jest „na dobrej drodze do najgorszego wyniku od dekady”.
Wedle prognoz światowa sprzedaż smartfonów znajdzie się na poziomie ledwie 1,15 mld sztuk. Ostatni raz popyt na taki sprzęt był na zbliżonym poziomie w 2014 r. (sięgał 1,32 mld). Analitycy IDC podają, iż w II kwartale br. na rynek trafiło o blisko 7 proc. mniej telefonów komórkowych niż rok wcześniej, a ów kryzys szczególnie mocno odczuli potentaci branży – lider rynku Samsung odnotował 15-proc. spadek sprzedaży, a chińskie Xiaomi – 16-proc.
– Dobra wiadomość jest taka, że poziom zapasów poprawia się, tzn. nadwyżki urządzeń i komponentów powinny zostać usunięte. W miarę normalizacji spodziewamy się, że na rynek powróci trend wzrostowy – twierdzi Nabila Popal, dyrektor ds. badań w IDC.
Jeszcze ostrzejsze hamowanie widać na rynku komputerów, gdzie dostawy na globalny rynek w II kwartale stopniały rok do roku o 12 proc. Jak wskazuje firma Canalys, popyt na desktopy runął o jedną piątą (nieco lepiej jest w notebookach), a cała sprzedaż w segmencie PC spadła po I półroczu prawie o jedną trzecią. Piotr Kawecki, prezes ITBoom, widzi kilka powodów tak słabych wyników. – Postęp rozwiązań IT nie jest już tak dynamiczny jak w poprzednich latach, a rozwiązania sprzed dwóch lat sprawdzają się w pracy równie dobrze, co kupione dzisiaj w sklepie. Nie ma zatem potrzeby częstej wymiany sprzętu. Nowe systemy operacyjne także nie niosą za sobą znaczących zmian i nie zwiększają wymogów sprzętowych. Co więcej, warto pamiętać, iż pandemia uaktywniła gigantyczny, ale chwilowy wzrost popytu na sprzęt i rozwiązania informatyczne służące do pracy zdalnej. Obserwowany w br. i prognozowany w 2024 r. spadek sprzedaży to urealnienie prawdziwego zapotrzebowania – komentuje ekspert.
Jak dodaje, branży nie sprzyja też groźba recesji. – Obawy przedsiębiorców skutecznie ograniczają zakupy – podkreśla Kawecki.