Ropa z Rosji stała się podejrzana

Sankcji na rosyjski sektor energetyczny jak na razie nie ma, ale Biały Dom deklaruje, że jest otwarty na ich wprowadzenie. Rosja już teraz ma jednak problemy ze sprzedażą ropy. Obawy przed zakłóceniem dostaw sprawiły, że cena baryłki gatunku Brent przebiła 110 USD.

Publikacja: 03.03.2022 05:00

Ropa z Rosji stała się podejrzana

Foto: PAP/EPA

Nasz WIG20 wyróżniał się w środę na tle innych europejskich indeksów giełdowych, rosnąc po południu o ponad 3 proc. W tym czasie część indeksów ze Starego Kontynentu lekko zyskiwała, a część umiarkowanie traciła. Do silnej wyprzedaży doszło na Łotwie, gdzie indeks OMX Riga spadał w ciągu sesji nawet o prawie 7 proc. Handel w USA zaczął się natomiast od umiarkowanych zwyżek. Na rynkach utrzymywała się wciąż duża nerwowość związana z wojną rosyjsko-ukraińską. Negatywnie na nastroje inwestorów wpłynął również wzrost cen ropy. Baryłka surowca gatunku Brent drożała w środę o 6 proc., a jej cena dochodziła do 113 USD i była najwyższa od czerwca 2014 r.

Brak kupców

– Wzrost cen ropy nie zatrzyma się, gdyż sytuacja na rynku jest już i tak bardzo napięta, a pojawią się kolejne zagrożenia dla dostaw w związku z wojną na Ukrainie. Ropa Brent może zdrożeć do 120 USD za baryłkę, jeśli rynek uzna, że sankcje mogą zostać nałożone na sektor energetyczny – twierdzi Ed Moya, analityk firmy Oanda. Kraje członkowskie Międzynarodowej Organizacji Energii (IEA) skierowały w środę na rynek 60 mln baryłek ropy ze swoich rezerw, z czego 30 mln przypadło na USA. Analitycy uważają jednak, że to za mało, by powstrzymać wzrost cen.

„Światowy popyt na ropę wynosi obecnie około 100 mln baryłek dziennie, więc 60 mln baryłek uwolnionych z rezerw może nie starczyć rynkowi do obiadu. O ile jeszcze dwa tygodnie temu prognoza mówiąca o tym, że cena ropy do lata sięgnie poziomu 115 USD za baryłkę, mogła wydawać się zbyt agresywna, to dają teraz o sobie znać czynniki mogące dalej podsycać ceny" – piszą analitycy RBC Capital Markets.

Czytaj więcej

Orlen kupi więcej ropy od Saudi Aramco

W środę odbyła się telekonferencja ministrów państw grupy OPEC+, w skład której również wchodzi Rosja. Grupa postanowiła, że będzie trzymała się dotychczasowego planu zwiększania wydobycia, czyli że w kwietniu zwiększy wydobycie o 400 tys. baryłek dziennie.

Obecnie nie ma sankcji nałożonych na rosyjską ropę, ale mimo to Rosja zaczyna mieć problemy z jej sprzedażą. Właściciele tankowców odmawiają jej transportu, a potencjalni nabywcy powstrzymują się od zakupów. We wtorek firma Trafigura Group oferowała sprzedaż ładunku rosyjskiej ropy (gatunku Ural) w cenie o 18,6 USD za baryłkę niższej, niż wynosiła wówczas rynkowa cena ropy Brent. Mimo rekordowego dyskonta nikt się nie zgłosił, by kupić tę ropę.

GG Parkiet

„70 proc. rosyjskiego handlu ropą jest zamrożone. Większość dużych graczy trzyma się od niej z dala, a tylko kilka europejskich rafinerii i pośredników jest na rynku" – wskazują analitycy firmy Energy Aspect.

Finansowy stres

Giełda moskiewska była w środę nadal zamknięta, ale kwity depozytowe rosyjskich spółek nadal były mocno wyprzedawane na giełdzie w Londynie. Dotyczyło to też koncernów energetycznych. Papiery Rosnieftu traciły ponad 60 proc., Gazpromu ponad 90 proc., a Łukoilu spadały aż o 97 proc.

Rzecznik amerykańskiego Białego Domu stwierdził, że USA są „bardzo otwarte" na sankcje wymierzone w rosyjską branżę energetyczną. Weszły już w życie unijne sankcje odcinające od systemu SWIFT siedem rosyjskich banków: VTB, VEB, Bank Rassija, Otkrytie, Promswiazbank, Nowikom i Sowkombank. Narodowy Bank Ukrainy zwrócił się natomiast do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, by ograniczyły przedstawicieli Rosji oraz Białorusi w swoich pracach.

Oznaką napięć w rosyjskim sektorze finansowym jest choćby to, że Bank Rosji zakazał prywatnym spółkom płacenia inwestorom zagranicznym odsetek od obligacji.

Stopa pożyczek międzybankowych w Moskwie sięgnęła jak na razie 21,3 proc., czyli była o 130 pb wyższa od głównej stopy procentowej. Jeszcze w lutym ta różnica była zerowa, ale nadal jest ona niższa niż choćby w 2014 r., gdy sięgała 1500 pb. – Spadek cen rosyjskich aktywów, wraz z obawami dotyczącymi kondycji banków, może sprawić, że rynek pożyczek międzybankowych zostanie zamrożony, a stopy pożyczek mocno wzrosną. To zwykle było wstępem do kryzysu bankowego, więc stopy międzybankowe są kluczowym wskaźnikiem do obserwowania – uważa Jason Tuvey, analityk Capital Economics.

Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów