Unijni liderzy kontra agencje ratingowe

Decyzja Moody’s, aby obciąć ocenę wiarygodności kredytowej Hiszpanii, ściągnęła na agencje ratingowe kolejną falę krytyki

Aktualizacja: 27.02.2017 00:18 Publikacja: 15.03.2011 19:29

Unijni liderzy kontra agencje ratingowe

Foto: Bloomberg

Premier Luksemburga Jean-Claude Juncker, przewodniczący grupy ministrów finansów państw strefy euro, skrytykował agencje ratingowe za rolę, jaką odegrały w toku kryzysu zadłużeniowego w tym regionie i wezwał do objęcia ich ostrzejszymi regulacjami. W podobnym tonie wypowiedziała się minister finansów Francji Christine Lagarde.

- W USA mówi się, że oceny wystawiane przez agencje ratingowe nie zawsze stanowią dla rynków finansowych dobrą poradę. Pod tym względem czuje się bardzo amerykański – oświadczył Juncker w poniedziałek w Brukseli.

Jego złość wzbudziła decyzja agencji Moody’s, która w miniony czwartek obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Hiszpanii z Aa1 do Aa2 (to trzeci najwyższy stopień na 21-stopniowej skali) i ostrzegła przed dalszymi cięciami. Jak tłumaczyła, na kondycji hiszpańskich finansów publicznych zaciąży konieczność wspierania banków, których potrzeby kapitałowe mogą sięgnąć od 40 do nawet 120 mld euro.

Agencja ogłosiła swoją decyzję na kilka godzin przed zapowiedzianą publikacją raportu Banku Hiszpanii, z którego wynika, że potrzeby kapitałowe hiszpańskich banków wynoszą nieco ponad 15 mld euro.

Juncker wyraził zdziwienie, że Moody’s nie zaczekała na ten raport, aby wyjaśnić różnicę w szacunkach luki kapitałowej hiszpańskich kredytodawców. Francuska minister finansów Christine Lagarde oświadczyła zaś, że przypadek ten posłuży UE do badania praktyk agencji ratingowych.

Instytucje te naraziły się Brukseli już wcześniej. W maju ub.r. agencja Standard & Poor’s obcięła ocenę wiarygodności kredytowej Grecji do tzw. poziomu śmieciowego, choć było już wiadomo, że Ateny opracowują plan konsolidacji finansów publicznych, aby otrzymać pomoc z UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zarzucił wówczas agencjom ratingowym, że dały się zaślepić panującemu na rynku pesymizmowi. Ogłoszone przez nie gwałtowne obniżki ratingów podbiły zaś rentowność greckich obligacji, nasilając jej problemy fiskalne.

- Agencje ratingowe muszą zostać poddane lepszym regulacjom – powiedział Juncker po poniedziałkowym posiedzeniu ministrów finansów eurolandu.

Prace nad zaostrzeniem nadzoru na tymi instytucjami już w Brukseli trwają. W listopadzie KE zaproponowała, aby musiały one informować rządy o planowanych zmianach ratingów z trzydniowym wyprzedzeniem. To dałoby władzom szanse na wytknięcie agencjom ewentualnych błędów lub braków w ich analizach.

Do połowy 2011 r. KE ma przedstawić projekt powołania nowej agencji ratingowej, która będzie stanowiła przeciwwagę dla trzech dominujących w tej branży podmiotów: Moody’s, Fitch i Standard & Poor’s.

Gospodarka światowa
Inflacja słabnie, ale nie na tyle, by banki centralne odetchnęły z ulgą
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka światowa
Wzrost cen słabnie, ale europejski przemysł ma zadyszkę
Gospodarka światowa
Inwestorzy nie przestraszyli się wyniku pierwszej tury wyborów
Gospodarka światowa
Jak rynki przyjęły sukces Le Pen w wyborach we Francji
Gospodarka światowa
Bułgaria. Kraj, który znów minął się ze strefą euro
Gospodarka światowa
Skrajna prawica zwyciężyła. Nie wiadomo jednak czy zdoła stworzyć rząd