W tygodniu zakończonym 28 lutego wpłynęło 320 tys. wniosków o zasiłki, o 7 tys. więcej niż tydzień wcześniej – poinformował w czwartek Departament Pracy. Mediana prognoz 52 ekonomistów wskazywała na spadek liczby wniosków do 295 tys. Ekonomiści opierali swoje prognozy na ogólnie dobrej koniunkturze w amerykańskiej gospodarce, ale nie wzięli pod uwagę, że obfite opady śniegu w kilku rejonach Stanów Zjednoczonych mogły spowodować czasowe redukcje zatrudnienia w niektórych przedsiębiorstwach, co zwiększyło liczbę wniosków o przyznanie zasiłków.
Inne prognozy ekonomistów przewidują, że piątkowy raport Departamentu Pracy może wykazać, iż w lutym w amerykańskiej gospodarce przybyło 235 tys. miejsc pracy, a stopa bezrobocia spadła do 5,6 proc., co byłoby najniższym poziomem tego wskaźnika od sześciu lat.
Nie można jednak wykluczyć pewnego ochłodzenia na rynku pracy – uważa Joseph LaVorgna, główny ekonomista ds. USA w nowojorskim biurze Deutsche Bank Securities. – Koniunktura na tym rynku była tak mocna w ostatnich trzech miesiącach, że trudno oczekiwać, by nadal się utrzymywała na tym poziomie – dodał.
O tym, że amerykańska gospodarka doskonale sobie radzi, świadczą raporty z rynku nieruchomości. W minionym roku ceny luksusowych mieszkań wzrosły w Nowym Jorku o 19 proc., bardziej niż gdziekolwiek na świecie.