„Dolar zaszkodzi giełdzie”

Rajd dolara był na tyle silny, że może w końcu spowodować schodzenie nastrojów na Wall Street – donosi agencja Bloomberg. W ciągu kilku miesięcy S&P500 może spaść nawet w okolice 1910 punktów.

Publikacja: 26.03.2015 13:03

„Dolar zaszkodzi giełdzie”

Foto: Bloomberg

Do takiego wniosku można dojść na podstawie historycznych analogii. Według Carmine Grigoli, szefa działu analiz Mizuho Securities, 12 miesięczna dynamika zmian notowań Indeksu Dolara (US Dollar Index) może być wiarygodnym sygnałem wyprzedzającym dla indeksu giełdowego S&P500. W marcu 12-miesięczna dynamika Indeksu Dolara po raz pierwszy od 1985 r. przekroczyła 25 proc., co zachęciło analityka do zgłębienia tematu.

- W przeszłości równie silne, jak obecnie, umocnienie amerykańskiej waluty szło w parze z wyraźnymi spadkami notowań S&P500 - wynika z obliczeń analityka.

Uściślając: po silnym umocnieniu dolara, indeks S&P500 w ciągu trzech kolejnych miesięcy tracił średnio 3,2 proc., w ciągu sześciu miesięcy 6,4 proc., a w ciągu 12 miesięcy 5 proc. (okres badań obejmuje lata 1972 – 2015).

Jeżeli ten scenariusz powtórzy się tym razem, to najbliższe miesiące przyniosą spadki na amerykańskiej giełdzie. Od początku lutego S&P500 waha się widełkach 2000 - 2117 pkt. Zgodnie ze wspomnianym scenariuszem w czerwcu S&P500 spadnie do w okolice 1970 pkt, a we wrześniu zejdzie w rejon 1910 pkt.

Szczyt notowań UD Dollar Index wypadł 13 marca. Kolejne dni przyniosły wyraźne osłabienie „zielonego". Aktualnie roczna dynamika US Dollar Index sięga „zaledwie" 21 proc. Zdaniem analityka rajd dolara może się już kończyć. Jego zdaniem luka pomiędzy gospodarką Stanów Zjednoczonych i Strefy Euro maleje. - Różnice w poziomie stóp procentowych, pomiędzy regionami, będą się stopniowo zacierać – tłumaczy.

Indeks Dolara (US Dollar Index)

– w jego skład wchodzą euro, jen, funt, dolar kanadyjski, korona szwedzka oraz frank szwajcarski. Największy udział ma oczywiście euro, które odpowiada za 57,6 proc. wartości wskaźnika. Indeks dolarowy pozwala na dużo lepszą ocenę siły samego dolara niż w przypadku śledzenia pary EUR/USD. Jego kurs opiera się na notowaniach dolara do koszyka, a w przypadku pojedynczej pary ruch może mieć swe źródło w zmianie nastawienia do drugiej z walut, a nie samego dolara.

Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą
Gospodarka światowa
Kakao będzie drożeć jeszcze latami