Sbierbank, największy rosyjski bank, ostatnio zwolnił siedmiu bankowców z londyńskiego biura i zmniejszył liczbę zatrudnionych tam pracowników do około 40. Zapowiedział też redukcję stanowisk kierowniczych, uzasadniając to pogarszaniem się sytuacji gospodarczej.
Drugi pod względem wielkości aktywów rosyjski bank VTB Group kontynuuje redukcje personelu w Londynie po zlikwidowaniu 55 miejsc pracy w Europie w minionym roku. Szef tego banku Andriej Kostin wyznał, że nie spodziewa się zniesienia amerykańskich sankcji przez najbliższe trzy lata. Pod koniec czerwca przedłużyła je Unia Europejska do końca stycznia.
Utrzymywane od ponad roku ograniczenia w handlu i inwestycjach, utrudnione finansowanie rosyjskich firm, wysokie stopy procentowe i spadające ceny ropy, wszystko to zepchnęło rosyjską gospodarkę w recesję. Widoczne jest to także w rosyjskich bankach inwestycyjnych w Londynie. W pierwszym półroczu zarobiły one na doradztwie przy fuzjach i emisjach akcji 69 mln USD, o 49 proc. mniej niż w takim samym okresie 2014 r.