Grecja: Ateny czekają na wstrząs

Polityczna niepewność oraz obawy przed Grexitem sprawiły, że przez ostatnie 12 miesięcy ASE, czyli główny indeks giełdy w Atenach, stracił 38 proc.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:19 Publikacja: 19.09.2015 06:00

Grecja: Ateny czekają na wstrząs

Foto: GG Parkiet

Ta polityczna niepewność może wkrótce znów o sobie przypomnieć. W niedzielę odbędą się wybory parlamentarne, a sondaże wskazują, że budowa koalicji rządzącej może być bardzo trudna.

Piątkowe sondaże dawały po 28 proc. poparcia rządzącej lewicowej partii Syriza i głównego stronnictwa opozycyjnego, centroprawicowej Nowej Demokracji. Ta partia, która choćby minimalnie zdobędzie prowadzenie, otrzyma bonusowo 50 mandatów w parlamencie, ale jeśli będzie to Syriza, trudno będzie jej znaleźć koalicjanta. Trzecią partią w sondażach jest neonazistowski Złoty Świt (6,5 proc.), socjaldemokratyczna partia Pasok ma blisko 6 proc., Komunistyczna Partia Grecji oraz centrowa Potami mają w sondażach po 5 proc. poparcia, Ludowa Jedność (rozłamowcy z Syrizy, którzy chcą Grexitu) 3,5 proc., a Unia Centrystów 3 proc. Obecny koalicjant Syrizy, nacjonalistyczna partia Niezależni Grecy może liczyć na 2,5 proc. głosów, co nie da jej miejsca w parlamencie.

– Dobrym scenariuszem powyborczym byłaby koalicja Nowej Demokracji z mniejszymi, umiarkowanymi partiami. Kiepskim scenariuszem może być mocno podzielony parlament, w którym więcej partii będzie potrzebnych do utworzenia rządu – twierdzi Lefteris Farmakis, analityk z banku Nomura.

– W najgorszym możliwym scenariuszu parlament może być tak podzielony, że potrzebne będą cztery partie do utworzenia koalicji rządzącej lub że szef Syrizy Aleksis Cipras będzie musiał się zwrócić o wsparcie do Ludowej Jedności, która chce powrotu drachmy – wskazuje Michael Michaelidis, strateg z Royal Bank of Scotland.

Jeśli formowanie rządu będzie trwało zbyt długo i pojawią się trudności we wdrażaniu narzuconego Grecji programu „reform", może to zagrozić trzeciemu pakietowi pomocowemu wartemu łącznie 86 mld euro. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i UE mają ocenić tej jesieni postępy Grecji we wdrażaniu „reform" i zdecydować o kolejnej transzy pomocy. – Europa rzuciła Grecji ostatnie koło ratunkowe. Jeśli Grecja go nie złapie, nie dostanie więcej pieniędzy i groźba Grexitu powróci jeszcze przed końcem roku – uważa Holger Schmieding, główny ekonomista Berenberg Banku.

Niezależnie od scenariusza politycznego sytuacja gospodarcza Grecji będzie zła. Komisja Europejska (w swoim głównym scenariuszu) spodziewa się, że PKB Grecji spadnie w tym roku o 2,3 proc., a w przyszłym o 1,3 proc., by dopiero w 2017 r. wzrosnąć o 2,7 proc. Grecki dług publiczny ma sięgnąć w 2016 r. 200 proc. PKB i dopiero od 2017 r. powoli zacząć się obniżać. W 2009 r., czyli zanim MFW i UE zaczęły „pomagać" Grecji, grecki dług publiczny wynosił 126 proc. PKB.

Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki