Toyota sprzedała przez cały 2021 r. 2,3 mln samochodów na rynku amerykańskim, gdy sprzedaż GM sięgnęła 2,2 mln aut. Japoński koncern zdobył przewagę nad gigantem motoryzacji z USA już w drugim kwartale. Na rywalizację obu spółek duży wpływ miał jednak kryzys z dostawami mikroprocesorów. Spowolniał on produkcję i sprawiał, że na rynek trafiało mniej samochodów. Przyczynił się do tego, że amerykańska sprzedaż Toyoty spadła w czwartym kwartale o 30 proc. rok do roku, a GM aż o 43 proc.„Niedobór mikroprocesorów, obok innych czynników, stworzył niemające precedensu okoliczności w 2021 r. Mimo to, GM umocnił swoją pozycję lidera w dziale pickupów i SUVów. Początkowi 2022 roku towarzyszy stopniowa poprawa sytuacji w łańcuchach dostaw, a to powinno prowadzić do wzrostu w 2022 r." – mówi komunikat GM.
W 2005 r. Toyota znajdowała się dopiero na czwartym miejscu pod względem sprzedaży samochodów w USA. Wyprzedzały ją: GM, Ford i DaimlerChrysler, które łącznie kontrolowały 57 proc. rynku. W 2021 r. GM, Ford i Stellantis (europejska firma będąca właścicielem marki Chrysler) odpowiadały już łącznie tylko za 38 proc. rynku amerykańskiego.
Wielu analityków spodziewa się jednak, że GM może odzyskać w 2022 r. pozycję lidera. – Nie spodziewałabym się, by Toyota utrzymała swoją przewagę. Nie jest tak, że GM robił w ostatnich latach coś magicznego. On po prostu ma więcej kanałów do sprzedaży i więcej marek – twierdzi Jessica Cladwell, dyrektorka w firmie badawczej Edmunds.