Inflacja potęguje nierówności dochodowe w Polsce

Pomimo najwyższej od 1997 r. inflacji, siła nabywcza dochodów gospodarstw domowych w 2022 r. nie zmalała. To jednak głównie efekt szybkiego wzrostu dochodów z działalności gospodarczej. Większość Polaków zubożała.

Publikacja: 18.01.2023 15:15

Inflacja potęguje nierówności dochodowe w Polsce

Foto: Adobe Stock

Do takiego wniosku prowadzą wyliczenia ekonomistów z BNP Paribas Bank Polska, zawarte w opublikowanym w poniedziałek raporcie o perspektywach polskiej gospodarki.

Ekonomiści z BNP Paribas zauważyli, że realne (skorygowane o wpływ inflacji) dochody gospodarstw domowych w 2022 r. wyraźnie się zwiększyły, choć realne wynagrodzenia zmalały. Stało się tak z dwóch powodów. Po pierwsze, wzrosła liczba pracujących. Po drugie zaś, zwiększyły się dochody gospodarstw domowych z działalności gospodarczej.

- W ub.r. wysokość realnego dochodu do dyspozycji rosła on dzięki dochodom z działalności gospodarczej. Dochody z pracy również nieco rosły w pierwszej połowie roku, nawet uwzględniając inflację, ale w dalszej jego części sytuacja uległa pogorszeniu – tłumaczy „Parkietowi” Marcin Kujawski, starszy ekonomista z BNP Paribas.

W praktyce oznacza to, że najwyższa od ćwierćwiecza inflacja zwiększyła nierówności dochodowe między gospodarstwami domowymi, w zależności od tego, jakie są ich źródła utrzymania.

Czytaj więcej

Inflacja bazowa ciągle przyspiesza

W 2023 r., jak przewidują ekonomiści z BNP Paribas PL, grono gospodarstw domowych tracących na inflacji jeszcze się powiększy. - Realne dochody z pracy w naszej ocenie ulegną nieznacznej erozji, o około 0,5 proc. Sądzimy też, że realne dochody gospodarstw domowych z działalności również ulegną pewnemu spadkowi w ujęciu realnym, gdyż małym firmom może być trudno utrzymać marże – tłumaczy Kujawski.

Analitycy z BNP prognozują, że przeciętne wynagrodzenie w Polsce zwiększy się w tym roku o 13,5 proc., a inflacja wyniesie średnio 13 proc. Jednocześnie o 1 proc. zmaleje zatrudnienie, co doprowadzi do spadku realnych dochodów z pracy najemnej. - Jeśli chodzi o świadczenia społeczne, to oczekiwać można pewnego wzrostu emerytur w ujęciu realnym – dodaje Kujawski.

W Ustawie Budżetowej na 2023 r. zapisano wskaźnik waloryzacji emerytur na poziomie 13,8 proc. „Jednak biorąc pod uwagę to, że średniorocznie inflacja dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów wyniosła w ubiegłym roku 14,8 proc., ostatecznie waloryzacja może być wyższa. Ponieważ przewidujemy, że uśredniona inflacja wyniesie 13 proc., oznaczałoby to blisko 2%-owy realny wzrost świadczenia, zwłaszcza że osoby otrzymujące najniższe wypłaty skorzystają na waloryzacji kwotowej (minimum 250 zł)” – czytamy w raporcie.

W ocenie ekonomistów z BNP Paribas, erozja siły nabywczej dochodów gospodarstw domowych doprowadzi do ostrego wyhamowania wzrostu konsumpcji w br. Wydatki tego typu zwiększyć mają się o 0,8 proc., po 3,9 proc. w 2022 r. Część ekonomistów spodziewa się nawet spadku realnego popytu konsumpcyjnego, czego w Polsce nie doświadczyliśmy od co najmniej 1995 r. – Uważamy, że nieznaczny wzrost konsumpcji będzie możliwy dzięki wykorzystaniu oszczędności z poprzednich kwartałów, choć ten czynnik też nie wygląda już tak dobrze jak jeszcze w 2021 roku – tłumaczy Marcin Kujawski.

Czytaj więcej

Noworoczna debata ekonomistów. Droga ku gospodarczej normalności może być ślepa

O tym, że wysoka inflacja ma odmienny wpływ na sytuację dochodową różnych gospodarstw domowych, mówiła w noworocznej debacie „Parkietu” prof. Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej. - Nie doceniamy ani analitycznie, ani w debacie publicznej, tego, jak ogromne efekty redystrybucyjne ma kilkuletni epizod trwale podniesionej inflacji. I nie chodzi tylko o zmianę realnej wartości mieszkań czy oszczędności trzymanych w gotówce. Z uwagi na koszty energii bieżącego epizodu inflacji zupełnie inaczej doświadczą mieszkańcy wsi, szczególnie osoby starsze, a inaczej mieszkańcy miast – tłumaczyła ekonomistka.

Gospodarka krajowa
Czy wychodzenie z deficytu stłumi wzrost PKB? Ekonomiści oceniają
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński zignorował Sejm. Sprawozdanie przedstawiła Marta Kightley
Gospodarka krajowa
Rząd chce „prawnego mechanizmu” komunikacji pomiędzy NBP-MF przy opracowywaniu budżetu
Gospodarka krajowa
Bezrobocie spadnie w lipcu i będzie rosło od września
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna wzrosła zaskakująco słabo. Co się dzieje?
Gospodarka krajowa
W lipcu pogorszyły się nastroje polskich konsumentów