W Gdyni padł rekord przeładowanych kontenerów, a port zarobił 95 mln zł. To o 51,6 mln zł więcej niż w 2010 roku. Tak dobre rezultaty udało się osiągnąć m.in. dzięki prywatyzacji dwóch portowych spółek – Morskiego Terminalu Masowego Gdynia oraz WUŻ Przedsiębiorstwa Usług Żeglugowych i Portowych Gdynia.
Zespołowi portów Szczecin – Świnoujście ubiegły rok przyniósł przeładunki towarów największe w ciągu ostatnich 27 lat – sięgnęły 21,4 mln ton ładunków. Zysk z działalności operacyjnej portu wyniósł 15 mln zł i okazał się nieznacznie wyższy od tego z 2010 roku. Z kolei zeszłoroczny zysk portu gdańskiego przed audytem wynosi 20 mln zł.
Szefowie spółek zarządzających polskimi nabrzeżami portowymi liczą, że ten rok będzie równie dobry. Na razie jednak odnotowali spadek przeładunków – w styczniu był on o ok. 23 proc. mniejszy niż w analogicznym miesiącu zeszłego roku. Około 40 proc. mniej przeładował port morski w Gdańsku, a Gdynia straciła 11 proc. ładunków ze stycznia 2011 roku.
Jedynym portem, w którym masa obsłużonych towarów wzrosła, jest Szczecin – Świnoujście. Odprawiono tam o 2 proc. ładunków rok do roku więcej.