W ramach programu 4Stock od 2015 r. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zapewnia środki na przygotowanie dokumentacji niezbędnej do funkcjonowania firmy na Giełdzie Papierów Wartościowych, NewConnect, rynku obligacji Catalyst i zagranicznych rynkach regulowanych. W zależności od wyboru rynku maksymalna kwota dofinansowania projektu wynosi 800 tys. zł, a minimalna 60 tys. zł.
Rezygnują z umowy
Od momentu startu programu w 2015 r., konkurs cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Niestety, wiele firm wycofało się z niego na różnych etapach. W 2015 r. do dofinansowania zakwalifikowano 44 projekty, a z umowy wycofało się 16 proc. przedsiębiorców. Rok później wybrano 102 projekty, a z ubiegania się o dotacje zrezygnowało 22 proc. firm. Nie są jeszcze znane wyniki z ubiegłego roku. Zakończenie naboru nastąpiło w listopadzie 2017 r.
– Trwa kontraktacja 43 umów wybranych do dofinansowania w ramach czwartego rozstrzygniętego w styczniu 2018 r. etapu. Dopiero po zakończeniu ostatniego etapu znana będzie kwota pozostałej alokacji dla kolejnego konkursu, którego ogłoszenie planujemy w drugiej połowie 2018 r. – mówi Anna Brussa, dyrektor departamentu rozwoju startupów PARP. Z danych PARP wynika, że firmy najczęściej odpadają lub rezygnują na etapie przygotowywania umowy o dofinansowanie. – Po analizie dokumentacji, okazuje się, że firmy nie spełniają kryterium formalnego, np. statusu MŚP. W takim przypadku PARP odstępuje od podpisania umowy – podkreśla Brussa.
Powodów rezygnacji jest jednak więcej. – Firmy chętnie składają wnioski, ponieważ chcą pokryć koszty związane z przygotowaniem dokumentacji do pozyskania finansowania. Nie zawsze są jednak świadome, co się z tym wiąże. Gdy dociera do nich, że konsekwencją jest zgoda na wprowadzenie inwestora, zaczynają się wahać. Pojawiają się wątpliwości, że może warto skorzystać z innych form pozyskania kapitału. Często na tym etapie rezygnują z podpisania umowy – mówi Szymon Wróblewski, partner zarządzający Grant Thornton.
Za dużo formalności
Przedsiębiorstwa nie ponoszą żadnych konsekwencji finansowych w razie odstąpienia od realizacji umowy przed otrzymaniem środków z PARP. Niestety, gdy dochodzi do tego podczas realizacji projektu, firmy są zobowiązane do zwrotu otrzymanych środków.