W 2015 r. Forum Obywatelskiego Rozwoju opublikowało głośny raport „Następne 25 lat", w którym wyliczało reformy niezbędne do podtrzymania szybkiego tempa rozwoju polskiej gospodarki. Co znamienne, prawie w ogóle nie było w nim mowy o rynku kapitałowym. Czy to oznacza, że potencjał tego rynku we wspieraniu wzrostu gospodarczego został już w Polsce wyczerpany?
Z tego, że w naszych raportach nie ma expressis verbis mowy o rynku kapitałowym nie wynika, że go lekceważymy. Znam opracowania EBC pokazujące, że w Europie gospodarka jest nadmiernie uzależniona od finansowania bankowego, a niedostatecznie od finansowania z rynku kapitałowego. W tym sensie rynek w Polsce trzeba rozwijać, o czym pośrednio mówiliśmy pisząc o konieczności odbudowy kapitałowego filara systemu emerytalnego. Obecny stan jest jednak taki, że dużo większą rolę w finansowaniu przedsięwzięć gospodarczych ma w Polsce sektor bankowy i w pierwszej kolejności należy zadbać o to, aby on działał sprawnie. Polityka rządu PiS idzie w odwrotnym kierunku. Po ostatnich nacjonalizacjach banków po względem udziału kapitału państwowego w sektorze bankowym jesteśmy w pierwszej trójce w krajach postsocjalistycznych, ścigamy się z Rosją.
Obóz rządzący upatruje w tym szansy na zwiększenie poziomu oszczędności krajowych i w efekcie finansowanych ze źródeł krajowych inwestycji, których poziom jest w Polsce chronicznie niski.
W świetle światowych badań istnieje bardzo silny związek między udziałem państwa w bankach a ryzykiem kryzysu. Im więcej kapitału państwowego w bankach, tym większe ryzyko ingerencji politycznej w rozdział kredytów, co się zawsze źle kończy. Przekonała się o tym ostatnio Słowenia. Ogólnie, dla długofalowych perspektyw rozwoju gospodarki liczą się przede wszystkim czynniki instytucjonalne, takie jak udział własności prywatnej, zakres wolności gospodarczej, swoboda konkurencji, poziom regulacji, poziom rządów prawa, działanie aparatu skarbowego itp. Z tej perspektywy kluczowe jest rozróżnienie na kapitał prywatny i państwowy, a nie na krajowy i zagraniczny.
Wspomniał pan o konieczności odbudowy kapitałowego filara systemu emerytalnego. Pracownicze Plany Kapitałowe to właściwy kierunek?