Czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie, wbrew nadziejom inwestorów rozbudzonym bardzo przyzwoitą sesją środową, rozpoczęła się od niewielkich spadków indeksów. Przez kolejne godziny na rynku, podobnie jak i dzień wcześniej, niewiele się działo. Pewne ożywienie wnosiły jedynie informacje makroekonomiczne dotyczące m.in. liczby nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych w USA w poprzednim tygodniu (okazały się znacznie lepsze od zakładanych) czy grudniowej koniunktury w przemyśle przetwórczym w okręgu Chicago (indeks PMI okazał się wyższy od oczekiwań).
Inwestorzy, najwyraźniej zmęczeni panującym od kilku dni na giełdzie bezruchem, bardzo spokojnie reagowali na te pozytywne wiadomości. Nie potrafiły wykrzesać w nich zapału do kupowania akcji. Dlatego sesja w Warszawie zakończyła się spadkami. WIG 20 zniżkował o 0,68 proc. do 2756 pkt. WIG spadł o 0,44 proc. do 47700 pkt. Indeks średnich firm mWIG 40 zanotował przecenę o 0,1 proc. do 2825 pkt. Najlepiej radził sobie indeks sWIG 80, który analizuje zmiany kursów małych spółek. Zyskał 0,34 proc. i osiągnął poziom 12224 pkt.
Obroty wyniosły 1,22 mld zł. Były nieco wyższe niż w środę czy wtorek ale wciąż daleko niższe niż w przed świętami Bożego Narodzenia. Niewielki wolumen wskazuje, że w grę na giełdzie w tym tygodniu bawi się jedynie niewielka część inwestorów. Pozostali najwyraźniej pojechali na narty albo już wcześniej zamknęli pozycje i pozostają poza rynkiem.
Na innych parkietach europejskich również panowała senna atmosfera. Indeksy zachowywały się jednak gorzej niż w Warszawie. Niemiecki DAX na ostatniej w tym roku, skróconej sesji, stracił prawie 1,2 proc. (indeks giełdy frankfurckiej już od kilku dni zachowuje się znacznie gorzej niż jego konkurenci). Francuski CAC 40 spadał o 1 proc. w brytyjski FTSE o 0,3 proc. Przeceny na zachodnioeuropejskich parkietach nie powstrzymało neutralne otwarcie za oceanem. Po godzinie handlu S&P 500 jak i Nasdaq pozostawały na poziomach zbliżonych do środowych zamknięć.
Z ciekawszych czwartkowych wydarzeń na GPW warto zwrócić uwagę na ponad 50-proc. wzrost kursu Internet Group, który pochwalił się podpisaniem listu intencyjnego z bliskowschodnim inwestorem. Prawie 7 proc. podrożało też wzrost Wasko. Po rynku krążą plotki, że spółka wkrótce, być może jeszcze w tym roku, pochwali się podpisaniem dużej umowy w sektorze publicznym. Trzeci dzień z rzędu mocno, tym razem o 17 proc., taniały papiery niedawnego debiutanta – spółki Celtic.