Pogłębia się przecena akcji powierników notowanych na GPW. We wtorek Altus tracił 26 proc. (od początku roku jest 74 proc. pod kreską), a Quercus prawie 4 proc. (47 proc.). Notowania Skarbca były stabilne, ale od początku roku też są na minusie (12 proc.). Wszystkie trzy TFI wchodzą w skład sWIG80.
Presja płynnościowa
Notowany na GPW nie jest Trigon TFI, ale gdyby był, to byłby pod presją podobną jak Altus. To dwa duże TFI najmocniej zamieszane w sprawę GetBacku. Ten pierwszy jest właścicielem kilku funduszy wierzytelności, którymi zarządzał windykator, drugi zaś sprzedał mu akcje EGB, innego notowanego na GPW windykatora – jak twierdzi prokuratura, po zawyżonej cenie. Oba TFI borykają się z dużymi odpływami (tylko w lipcu po ok. 350 mln zł netto). To powoduje wyzwania płynnościowe funduszy i napędza spiralę spadków wśród małych spółek. sWIG80 spada ostatnio niemal codziennie, od początku roku stracił 17 proc. i jest najsłabszym indeksem na GPW (od lokalnego szczytu z kwietnia 2017 r. stracił ponad 26 proc.).
– Wpływ problemów Altusa i Trigona na zachowanie małych spółek jest bardzo duży. Inwestorzy oczekują, że umorzenia i presja płynnościowa tych TFI, a więc i podaż akcji z ich portfeli, jeszcze potrwają, więc wstrzymują się z popytem i nie odbierają akcji. Dlatego moim zdaniem słabość sWIG i małych spółek może jeszcze trochę potrwać, bo aktywa obu funduszy są spore i „potencjał do wyprzedaży" również – mówi jeden z zarządzających, proszący o anonimowość.
Ostatnio słabością rażą spółki, w których akcjonariatach są oba TFI, takie jak Ferro, Polski Bank Komórek Macierzystych, Oponeo, Herkules, Elektrotim, Impel. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bo nie jest znany skład portfela zamkniętych funduszy Trigona TFI.