Spółki liczniej sięgają do kieszeni swoich akcjonariuszy

Spółki handlujące odzieżą i obuwiem, nieruchomościowe, chcące rozliczyć się z wierzycielami – to główne typy podmiotów szykujących się do emisji akcji na nadal trudnym rynku giełdowym. Sytuacja gospodarcza sprawia, że takich inicjatyw będzie przybywać.

Publikacja: 14.11.2022 21:00

Spółki liczniej sięgają do kieszeni swoich akcjonariuszy

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

Ostatni kwartał 2022 r. przynosi kolejne zapowiedzi emisji akcji na rynku wtórnym. Analitycy nie wykluczają, że przyjdzie większa fala. Firmy chcą się wzmocnić kapitałowo po trudnym dla nich czasie pandemii, a nie mogą liczyć na tani kredyt. Może to być dobry moment z punktu widzenia zasobności w gotówkę TFI.

Ponad 1 mld zł

Towarzystwa funduszy inwestycyjnych nie mówią „nie” udziałowi w emisjach giełdowych spółek, choć wg Analizy Online do funduszy inwestujących w akcje od lat nie płynie nowy kapitał. Inwestorzy decydują się głównie na lokaty w fundusze bezpieczne.

– Wydaje się, że zarządzający funduszami inwestycyjnymi, obawiając się spadków kursów akcji na giełdach, postawili wcześniej na gotówkę, a tym samym dysponują obecnie niemałymi kwotami. To powinno ułatwić podejmowanie decyzji, czy brać udział w emisjach akcji giełdowych spółek, czy też nie. Decyzja taka to zawsze kwestia ceny. Jeśli spółka wyjdzie z propozycją atrakcyjną z naszego punktu widzenia, nie powiemy „nie” – mówi Bartłomiej Chyłek, dyrektor zespołu analiz w NN Investment Partners TFI. Na temat tego, czy towarzystwo weźmie udział w emisjach konkretnych podmiotów, się nie wypowiada. Nie zdradza też, jaką kwotę jego TFI może teoretycznie wyłożyć na akcje.

Największą wartość mogą mieć dwie emisje. Ta przygotowywana przez budujące galerie handlowe GTC oraz grupę sklepów z obuwiem i odzieżą – CCC. W sumie może chodzić o ponad 1 mld zł.

Zgodnie z projektami uchwał na walne zgromadzenie (ma się odbyć w czwartek, 17 listopada) CCC chce pozyskać około 505 mln zł (znana jest już cena emisyjna). Wiadomo też, że założyciel firmy Dariusz Miłek deklaruje objęcie akcji dających tę kwotę. Pierwotnie był to podstawowy wariant dokapitalizowania CCC. Projekt uchwały jednak zmodyfikowano tak, aby przewidywał dwa różne scenariusze, w tym utrzymanie udziału w spółce przez innych akcjonariuszy. Marcin Czyczerski, prezes CCC, pytany, z czego wynikała zmiana, powiedział w minionym tygodniu tylko tyle, że jest to efekt dialogu założyciela z rynkiem i odpowiedź spółki na oczekiwania inwestorów. Czy to oznacza, że instytucje finansowe chcą objąć akcje nowej emisji, czy tylko zagwarantować sobie taką możliwość – dopiero się okaże. Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku, jest zdania, że na udziale w emisji może zależeć przede wszystkim otwartym funduszom emerytalnym, które będą chciały utrzymać udział w spółce. Według dostępnych danych spośród OFE największym pakietem akcji polkowickiej grupy dysponuje NN.

Notowania akcji CCC w poniedziałek poprzedzający NWZ szły w górę, a tym samym cena emisyjna robiła się atrakcyjniejsza. W chwili oddawania materiału do druku, za walor CCC płacono 40 zł.

W wypadku GTC, chociaż akcjonariusze zgodzili się na podniesienie kapitału we wrześniu, informacji o proponowanej cenie emisyjnej jeszcze brak. Ma być ona nie niższa niż suma średniej z trzech miesięcy poprzedzających wyliczenie i maksymalnie 10-proc. dyskonta. Warto zauważyć, że decyzją akcjonariuszy ostateczna liczba emitowanych akcji ma być mniejsza, niż planowano. W poniedziałek za walor GTC płacono 6 zł.

Nie tylko giganci

Dużo mniejszą wartość niż wymienionych firm – bo można szacować, że chodzi o kilka milionów złotych – będzie miała emisja walorów lubelskiego Protektora. Kierowana przez Tomasza Malickiego firma deklaruje, że potrzebuje pieniędzy na przeniesienie produkcji z Mołdawii. Nadzwyczajne walne zgromadzenie zajmie się nią 1 grudnia. Jeden z największych akcjonariuszy producenta obuwia BHP – Luma Holding – przy okazji zgromadzenia chce zmian w radzie nadzorczej.

Do emisji nowych akcji szykuje się producent bloków energetycznych – Rafako. Walory, o ile zgodzi się na to NWZ, mają być kierowane do wierzycieli spółki. Zarząd Rafako zwołał NWZ na Mikołajki – 6 grudnia.

Czy spółek sięgających do kieszeni akcjonariuszy będzie przybywać? – Jeśli zakładamy, że przed nami spowolnienie gospodarcze i utrzymująca się presja inflacyjna, czyli de facto otoczenie stagflacyjne, i dodamy do tego dość wysoki koszt pieniądza na rynku, to jestem w stanie sobie wyobrazić, że nie wszystkim spółkom giełdowym uda się przejść ten okres „bezemisyjną nogą” – mówi Konrad Księżopolski. – Trudno mi się pokusić dziś o wyliczankę: na kogo wypadnie, na tego emisja – zastrzega Księżopolski.

Firmy
Ministerstwo obrony kupuje polskie satelity od Creotechu. Kurs mocno w górę
Firmy
Ataki dezinformacyjne to problem spółek, ale też całego rynku i państwa
Firmy
Rafako upada. Teraz czas na syndyka i rząd
Firmy
Dobrzy, wiarygodni prezesi zyskują na znaczeniu i na wartości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. z najlepszą usługą wymiany walut w Polsce wg Global Finance
Firmy
Grupa Kęty liczy na ożywienie w 2025 roku
Firmy
Najcenniejsi szefowie na warszawskiej giełdzie są już warci grube miliardy