Pierwsze deklaracje spółek dotyczące wypłaty dywidendy w 2022 r. zaczęły spływać na rynek. W których branżach można liczyć na sowite wypłaty ?
Banki będą hojniejsze
W 2021 r. swoje zyski znacząco poprawiły duże spółki z WIG20, zwiększając swoje możliwości w zakresie wypłaty potencjalnej dywidendy. To niejedyna dobra wiadomość dla inwestorów, bo do spółek, które w zeszłym roku podzieliły się zyskiem z akcjonariuszami, w tym roku dołączą kolejne. Po dwóch chudych latach hojniejsze dla inwestorów będą banki. – Dywidendy z sektora bankowego z zysku za 2021 r. będą już całkiem dobre, co można szacować na bazie rekomendacji KNF, i nawet w odniesieniu do wyższych kursów akcji banków stopa dywidendy w kilku z nich będzie wynosiła satysfakcjonujące kilka procent, chociaż akurat przy tak wysokiej inflacji i rosnących stopach procentowych nie jest to już wielkość tak imponująca – wskazuje Łukasz Rozbicki, zarządzający w MM Prime TFI.
Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk Ipopemy, spodziewa się, że w tym roku giełdowe banki będą w stanie wypłacić dywidendę w wysokości 5,63 mld zł wobec 1,88 mld zł wypłaconych w 2021 r. – Wzrost spowodowany jest głównie znacznie wyższym zyskiem netto osiągniętym w minionym roku po pandemicznym, obarczonym wyższymi rezerwami roku 2020 r., a także powrotem PKO BP do wypłaty dywidend po tym, gdy bank poniósł stratę w 2020 r., na skutek jednorazowych odpisów na hipoteki CHF – wyjaśnia. Z jej oczekiwań wynika, że najlepszą dywidendę za 2021 rok powinien wypłacić Handlowy, przy założeniu wypłaty 100 proc. zysku inwestorzy mogą liczyć na 5,49 zł dywidendy na akcję, co daje bardzo atrakcyjną stopę 9,2 proc. W przypadku Pekao, którego zdolność do wypłaty 100 proc. zysku potwierdziła KNF, spodziewa się wypłaty na poziomie 75 proc. zysku, co przełoży się na 6,1 zł dywidendy na akcję. PKO BP potwierdził możliwość wypłaty blisko 50 proc. zysku, co daje dywidendę w wysokości 1,83 zł na akcję. Mniej atrakcyjnych wypłat spodziewa się w przypadku ING BSK i Santander BP. Natomiast nie spodziewa się dywidendy z BNP Paribas BP oraz z Aliora. Z kolei mBank i Bank Millennium zakończyły 2021 rok stratą netto.
Kilka banków ma potencjał, aby podzielić się wypracowanymi historycznie zyskami z akcjonariuszami, ale potrzebują na to zgody KNF. Retoryka nadzorcy nie zmieniła się w tej kwestii, więc jesteśmy sceptyczni co do ewentualnej dystrybucji zysków z lat poprzednich, czy to w formie dywidend czy buy backów w 2022 r. Głównym argumentem KNF pozostaje, wciąż wysokie ryzyko płynące z portfela hipotek frankowych. Jeśli któryś z banków miałby dostać zgodę, byłby to zapewne Bank Handlowy, który nie ma ekspozycji na franki.