To kolejny miesiąc, po grudniu, w którym insiderzy wydali znacznie więcej pieniędzy na walory, niż za nie otrzymali. Ta tendencja powinna się utrzymać w najbliższym czasie. – Insiderzy będą z pewnością nadal kupowali akcje zarządzanych firm, wierząc w ich potencjał wzrostu, choć tempo zakupów może być ograniczane rosnącym kursem papierów. Szczególnie w przypadku mniejszych spółek walory w ostatnim czasie już sporo podrożały. Nie spodziewam się natomiast na razie zwiększenia liczby chętnych do pozbywania się akcji – uważa Marcin Materna z DM Millennium.
Najwięcej w minionym miesiącu, ponad 7,5 mln zł, wydał na kupno akcji prezes PBG Jerzy Wiśniewski. Zgodnie z deklaracjami systematycznie odbudowuje swój portfel po sprzedaży na początku zeszłego roku papierów za ponad 104 mln zł. Na łamach „Parkietu" przyznawał, że chce powrócić do takiego samego poziomu liczby głosów, jaki posiadał na początku 2011?r. (45,73 proc.). Teraz kontroluje 40,57 proc. głosów na WZA. Uważa, że realnym terminem na zrealizowanie tego planu jest ten kwartał, choć jego zdaniem będzie to możliwe, jeśli kurs akcji nie będzie mocno szedł do góry.
Blisko 3 mln zł w papiery obuwniczej spółki zainwestował z kolei Wiesław Wojas, prezes nowotarskiego przedsiębiorstwa. Zwiększył zaangażowanie w kapitale Wojasa o blisko 5 proc. do 83,85 proc. Podkreśla, że to inwestycja, na którą zdecydował się, wykorzystując niską wycenę papierów na giełdzie. Przyznaje, że jest gotowy do sprzedaży kupionego teraz pakietu, choć zapewnia, że dokona tego tylko po znacznym wzroście kursu, na co liczy. Zamierza jednak utrzymać dominującą pozycję w akcjonariacie. Znaczących inwestycji w akcje dokonywał w styczniu również Adam Ambroziak, główny akcjonariusz i przewodniczący rady nadzorczej Relpolu. Papiery kupował też Henry McGovern, szef nadzoru AmRestu, kontynuując zeszłoroczne inwestycje.
Przy zakupach insiderów należy też wspomnieć o Pawle Narkiewiczu, prezesie Calatravy Capital, który objął obligacje zamienne spółki o wartości 25 mln zł. Jednocześnie zwrócił się o zamianę tych papierów na akcje przedsiębiorstwa. Po zarejestrowaniu jego zaangażowanie w kapitale wzrośnie do 34,52 proc. z obecnych 17,6 proc.
Chętnych do sprzedaży walorów było niewielu. Największą kwotę, wynoszącą 6 mln zł, uzyskał Zbigniew Opach, szef rady nadzorczej Mostostalu Zabrze i główny akcjonariusz spółki. Papiery sprzedawał także w 2011 r. Podobnie jak przed rokiem także i tym razem część akcji kupował od niego Krzysztof Jędrzejewski, główny akcjonariusz Kopeksu. Niewykluczone, że spółki będą dążyły do współpracy przy realizacji różnych projektów. Z kolei papierów Sfinksa pozbywał się prezes Sylwester Cacek.