Wasko porozumiało się z Ministerstwem Skarbu Państwa w sprawie zakupu 85 proc. akcji prywatyzowanego COIG. Warunkiem finalizacji transakcji jest jednak uzyskanie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). – W najbliższym czasie złożymy komplet niezbędnych dokumentów – zapewnia Tomasz Kosobucki, członek zarządu Wasko. Przypomina, że UOKiK ma dwa miesiące na zajęcie stanowiska. – Zakładamy, że transakcja zostanie domknięta na przełomie sierpnia i września – mówi.
Wartość nieznana
Nie zdradza, ile Wasko zapłaci za COIG. – Informację ujawnimy dopiero w chwili przekazania nam akcji nabywanej firmy – oświadcza. Na rynku spekuluje się, że w grę wchodzi 30–40 mln zł.
Kosobucki podtrzymuje, że Wasko ureguluje należność za COIG w większości ze środków własnych. Szacuje zasoby finansowe spółki na ok. 30 mln zł. Ulokowane są głównie w papierach komercyjnych przedsiębiorstw. – Mamy też otwarte linie kredytowe o wartości 22 mln zł – przypomina.
Kosobucki podkreśla, że dla Wasko zakup COIG, który specjalizuje się w obsłudze informatycznej kopalń węgla kamiennego i samorządów, oznacza wejście na nowy rynek. – Branża górnicza dynamicznie się rozwija. Dużo inwestuje. Jesteśmy przekonani, że zakup COIG-u to bardzo dobry ruch – oświadcza. Niedawno nabywana spółka przedłużyła na kolejne cztery lata umowę (jej wartość to 101 mln zł) na obsługę Kompanii Węglowej.
Dzięki przejęciu COIG-u zatrudnienie w grupie Wasko zwiększy się o kolejne 400 osób. Obecnie gliwicka grupa zatrudnia 714 osób. – Umowa prywatyzacyjna nie zawiera zapisów o długoletnich gwarancjach zatrudnienia czy bardzo wysokich odprawach, a pakiet socjalny podpisany z załogą nie zawiera niestandardowych postanowień wykraczających poza regulacje wynikające z kodeksu pracy – zapewnia przedstawiciel giełdowej firmy. W 2011 r. Wasko miało 272 mln zł przychodów i 16,3 mln zł zysku netto. COIG miał w 2010 r. (dane za 2011 r. nie są znane) 4,4 mln zł zysku netto przy 56 mln zł przychodów.