Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.11.2015 05:00 Publikacja: 14.11.2015 05:00
Rafał Sieradzki
Foto: Archiwum
W czasie kampanii wyborczej zwycięska partia zapowiadała wprowadzenie po wyborach podatku od aktywów bankowych. Temat ten budzi wiele kontrowersji, bo – jak wiadomo – największą część aktywów banków stanowią kredyty. Jak podkreśla wielu komentatorów, wprowadzenie takiego podatku będzie karało te banki, które były i są najbardziej aktywne na rynku kredytowym. Propozycja ta w oczywisty sposób kłóci się z innym postulatem PiS, a mianowicie zwiększeniem kredytowania gospodarki przez banki. Ten dysonans sprawia, że nie do końca wiadomo, jaki ma być cel wprowadzenia wspomnianego podatku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Deregulacja, czyli zmniejszenie regulacji prawnych, szczególnie w przypadku rynku kapitałowego, spotyka się z szerokim poparciem.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W ubiegłym tygodniu weszła w życie dyrektywa Omnibus stop-the-clock, czyli regulacja mająca na celu przede wszystkim powstrzymanie stopniowego rozszerzania na kolejne podmioty obowiązków informacyjnych w zakresie zrównoważonego rozwoju wynikających z dyrektywy CSRD. Czas zamrożony został na dwa lata, aby przeprowadzić zmiany merytoryczne dotyczące zakresu podmiotowego i przedmiotowego raportowania ESG.
Aktualna hossa na rynku obligacji korporacyjnych jest wymagającą fazą rynku dla inwestorów indywidualnych.
W poniedziałek, 7 kwietnia, GPW podjęła decyzję o zawieszeniu handlu instrumentami finansowymi na ponad godzinę, od 15.15 do 16.30. Pojawił się komunikat wyjaśniający, że decyzja ta była podyktowana bezpieczeństwem obrotu i została podjęta w odpowiedzi na przeciążenie systemu notowań spowodowane wzmożoną aktywnością algorytmów handlowych. Wzmożona liczba zleceń, głównie od profesjonalnych brokerów, mogła doprowadzić do destabilizacji systemu, co wymusiło tymczasowe wstrzymanie handlu.
Radykalna zmiana polityki handlowej Stanów Zjednoczonych podniosła zmienność notowań obligacji na świecie. Obawy przed wolniejszym wzrostem światowej gospodarki i odpływ kapitału od aktywów ryzykownych sprzyjały spadkom rentowności obligacji na rynkach rozwiniętych, na czym skorzystał polski rynek długu.
Kwiecień rozpoczął się od trzęsienia ziemi, którym był drugiego dnia tego miesiąca „dzień wyzwolenia Ameryki”, czyli zapowiedziane przez prezydenta Donalda Trumpa ogłoszenie „ceł wzajemnych” na wszystkie kraje mające nadwyżki w handlu z USA. Miał się stać dniem tryumfu prezydenta, a był czymś na kształt realizacji scenariusza Hitchcocka.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas