Operacja ma charakter księgowy, zaś podane kwoty to dopiero szacunki, które mogą ulec zmianie. Ostateczne wartości będą podane w sprawozdaniu jednostkowym Enei, którego publikację zaplanowano na 23 marca. Jednak wstępne szacunkowe rezultaty finansowe za 2017 r. poznamy 1 marca.
Jak wynika z naszych informacji, odwrócenie odpisów ma związek z uruchomieniem w grudniu 2017 r. nowego bloku węglowego o mocy 1075 MW w Elektrowni Kozienice. Spółka nie ujawnia jednak szczegółów.
Enea nie jest jedyną energetyczną spółką, której całoroczne wyniki będą pod wpływem zdarzeń jednorazowych. Lider rynku, czyli Polska Grupa Energetyczna, spisał na straty aktywa warte ponad 800 mln zł, głównie ze względu na zmiany w systemie wsparcia źródeł na biomasę. Z kolei Energa odwróciła odpisy w Elektrowni Ostrołęka i farmach wiatrowych na łączną kwotę 138 mln zł. Gdańska spółka tłumaczyła się przy tym wprowadzonymi korzystnymi dla energetyki regulacjami rynku mocy (mechanizm wsparcia dla wytwórców).
Analitycy wskazywali, że także Enea i Tauron – idąc tokiem rozumowania Energi – mogłyby dokonać znacznie większych przypisów. Posiadają bowiem więcej bloków, które mogłyby skorzystać z rosnącej ceny energii po wprowadzeniu wsparcia dla elektrowni.