W drugim półroczu tego roku zarówno przychody, jak i zyski ATM Grupy, największego krajowego producenta telewizyjnego, będą wyższe niż w pierwszej połowie roku – sądzi Paweł Tobiasz, członek zarządu spółki odpowiedzialny za finanse. W I półroczu przychody grupy były podobne jak rok wcześniej, a zyski operacyjny i netto znacznie spadły. Rentowność operacyjna obniżyła się z 20 proc. do 3,5 proc., a na poziomie netto z 19,6 proc. do 3,4 proc.
[srodtytul]Rynek się skurczył [/srodtytul]
– Wprawdzie w naszej działalności nie obserwujemy sezonowości, to jednak IV kwartał jest zwykle nieco lepszy niż pozostałe kwartały roku. Liczymy, że drugie półrocze będzie lepsze dzięki wyższej liczbie sprzedanych produkcji – mówi Tobiasz.
– W I połowie roku rynek produkcji telewizyjnych zmniejszył się w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku, zarówno w ujęciu wolumenowym, jak i wartościowym. Na tym etapie trudno określić, jaka była skala tego zjawiska. Moim zdaniem będzie to można ostatecznie stwierdzić pod koniec roku – powiedział Tobiasz.
Według ATM Grupy stacje odsuwają decyzje o zakupie nowych programów i starają się negocjować jak najniższe ceny. Nadawcy są bardzo ostrożni: zamawiają mniejsze pakiety, robią zakupy tylko do najważniejszych pasm programowych, renegocjują ceny i warunki płatności, do minimum ograniczają decyzje o zakupie nowych formatów i często powtarzają na antenie programy. – Za to samo co kiedyś stacje są dziś gotowe płacić o 15–20 proc. mniej – powiedział Tobiasz. – Staramy się dopasować do ich potrzeb.