Długo oczekiwany plan naprawczy dla Orco Property Group ujrzał światło dzienne. Jego podstawą jest propozycja restrukturyzacji części z szacowanego na 1,5 mld euro zadłużenia spółki. Obligatariuszom Orco posiadającym papiery dłużne o łącznej wartości nominalnej 411 mln euro zaoferowane zostaną obligacje wymienialne na akcje oraz 11,4 mln akcji nowej emisji.
[srodtytul]Do odzyskania 55,8 proc. [/srodtytul]
Wierzyciele Orco nie mają co liczyć na odzyskanie całej zainwestowanej sumy. Za każdą obligację o nominalne 1 tys. euro jej posiadacz otrzyma obligacje o wartości 292 euro oraz 27,8 nowych akcji spółki, wartych (zgodnie z wyceną z 9 września) 266,2 euro. W sumie wartość otrzymanych papierów odpowiadać będzie 55,8 proc. wartości obligacji. Ponadto jedna trzecia z przekazanych akcji nie będzie mogła zostać zbyta przed upływem sześciu miesięcy, dla kolejnych 33,3 proc. lock-up ustalono na 12 miesięcy, a pozostałe będzie można sprzedawać dopiero po 18 miesiącach. Wdrożenie planu zmniejszy dług Orco o blisko 20 proc.
Plan naprawczy musi zostać zaakceptowany przez 2/3 obligatariuszy. Ich walne zgromadzenie zaplanowano na 24 września, dzień przed upłynięciem okresu sześciomiesięcznej ochrony przed wierzycielami, jaką paryski sąd objął Orco 25 marca. Wcześniej, bo 15 września, na NWZA rozstrzygnie się kwestia podwyższenia kapitału spółki. Zarząd proponuje wyemitowanie warrantów dla grupy inwestycyjnej Colony Capital, uprawniających do objęcia 9,7 mln akcji Orco. W podwyższeniu kapitału będą mogli wziąć też udział właściciele „starych” 10,9 mln papierów spółki. Za każdą posiadaną akcję obecni udziałowcy będą mogli objąć jedną nową. Cena emisyjna dla wszystkich inwestorów będzie jednakowa i wyniesie 7 euro. Wartość emisji może sięgnąć 144 mln euro.
[srodtytul]Rozwodnienie akcjonariatu [/srodtytul]